Rosja podobnie jak i Białoruś nie może brać udziału w mistrzostwach świata, po wykluczeniu przez IIHF z powodu wojskowej inwazji na Ukrainę. Kara będzie obowiązywała co najmniej do 2025 roku. Rosyjskim mediom pozostało jedynie komentowanie wydarzeń w najbardziej popularniej dyscyplinie sportu w tym kraju. Portal sport-express.ru poświęcił sporo miejsca wczorajszemu meczowi Biało-czerwonych z Kazachstanem, nie zostawiając suchej nitki na Polakach.
- Kazachowie sprawiali wrażenie spiętych, ale mimo to pokonali Polskę i utrzymali miejsce w elicie. Choć zwycięstwo nad reprezentacją, w której tylko jeden hokeista reprezentuje czołowy klub z Europy (Paweł Zygmunt występuje w czeskim Litwinowie) nie jest powodem do dumy" – ocenili Rosjanie, a zwycięstwo Kazachstanu deprecjonują ze względu na słaby poziom reprezentacji Polski. - O jakim sukcesie możemy mówić, jeśli główna gwiazda strzela gola dopiero w ostatnim meczu fazy grupowej z beznadziejnym outsiderem?" - piszą Rosjanie. Przed turniejem uważano, że gwiazdą Kazachów będzie Nikita Michajlis występujący w rosyjskim Metallurgu Magnitogorsk. Reprezentacja Polski po spadku z Elity, w przyszłym roku zagra w dywizji 1A. Jej rywalami będą: Wielka Brytania, Włochy, Japonia, Rumunia i Ukraina.
Tak mieszka "Orzeł z Wisły". Dom Adama Małysza zapiera dech w piersiach!