Pierwszy konkurs w 72. edycji Turnieju Czterech Skoczni na pewno budził wiele emocji. W pierwszej serii dużo zostało zależało od warunków atmosferycznych, ponieważ nie były one idealne. Mimo to, aż trzech reprezentantów Polski zameldowało się w serii finałowej - Kamil Stoch, Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. Bez znaczenia na wiatr, najlepszy okazał się Andreas Wellinger. Niemiec w pierwszym skoku poszybował na odległość 139,5 metra, a w kolejnej odsłonie wylądował na 128 metrze. Przewaga Niemca nad drugim Ryoyu Kobayashim oraz trzecim Stefanem Kraftem nie jest ogromna. Najlepszy z "biało-czerwonych" - Stoch zakończył zmagania na 17. miejscu.
72. edycja Turnieju Czterech Skoczni rozpoczęła się w czwartek, wówczas odbyły się kwalifikacje do piątkowego konkursu. Jedno jest pewne, reprezentacja Niemiec będzie jednym z największych faworytów, ponieważ prolog zwyciężył Andreas Wellinger. Niemiec skoczył 135 m i z notą 151,4 pkt wyprzedził o 0,4 pkt innego reprezentanta gospodarzy Karla Geigera, który lądował o metr bliżej. Trzecie miejsce, ze stratą 1,2 pkt, zajął Peter Prevc. Utytułowany Słoweniec oddał najdłuższy skok w kwalifikacjach - 138 m.
Najlepszym z Polaków w kwalifikacjach był Piotr Żyła, która poszybował na odległość 120 metrów, tym samym uplasował się na 26. miejscu. Jedną pozycję za Żyłą zajął Dawid Kubacki (116,5 m), 36. Maciej Kot (116 m), 37. Kamil Stoch (113 m), 39. Aleksander Zniszczoł (113,5 m) oraz 43. Paweł Wąsek (109 m).
![Mariusz Czerkawski o trudnej rzeczywistości polskiego hokeja. Jedno zdanie brzmi dramatycznie [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-mgDM-yKeW-TsW2_mariusz-czerkawski-300x250.jpg)
