Simon Ammann to jedna z postaci, która cieszy się wielkim szacunkiem wśród kibiców skoków narciarskich na całym świecie. Podczas gdy jego rywale czasem udzielali kontrowersyjnych wypowiedzi czy dawali inne powody, by ich krytykować, Szwajcar od lat pokazuje swój pozytywny stosunek do świata. Nawet gdy przechodził kryzys formy, to uśmiech podczas zawodów nie znikał z jego twarzy. Sympatyczny były rywal m.in. Adama Małysza kontynuuje swoją piękną karierę i przygotowuje się do kolejnych zawodów. Szwajcarski skoczek ma już 42 lata, ale nie wygląda, żeby zbierał się do zakończenia kariery.
Wyszło na jaw, ile Apoloniusz Tajner zarabiał w PZN. Ogromne pieniądze! Musiał się do tego przyznać
Tak wygląda twarz Simona Ammanna
Simon Ammann przebojem wdarł się do światowej czołówki. Wystarczy przypomnieć igrzyska olimpijskie w Salt Lake City 2002, gdy wręcz wystrzelił z formą i pogodził wielkich faworytów do złotych medali na najważniejszej imprezie. "Cudowne dziecko skoków narciarskich" - takim mianem został ochrzczony wówczas zawodnik, którego twarz przypominała wciąż bardziej dziecko. Choć minęło ponad 20 lat, to oblicze Ammanna z wyjątkiem kilku zmarszczek niespecjalnie się zmieniło. Bardzo prawdopodobne, że 100 na 100 osób nieprawidłowo wskazałoby wiek sportowca tylko na podstawie tych fotek.