Kibice mogą mieć trudności z przypomnieniem sobie, kiedy ostatnio tak źle zaczynaliśmy Puchar Świata. Obecnie problem jest z tym, aby Polacy awansowali do drugiej serii – gdy uda się to Kubackiemu, to zawodzi Stoch, gdy lepiej pokaże się Stoch i Żyła, to wtedy gorzej idzie Kubackiemu i reszcie polskiej kadry. W sobotę w Engelbergu, który Polakom dobrze się kojarzy, znów mogliśmy mieć mocno mieszane odczucia. Kamil Stoch zajął 21. miejsce, a Piotr Żyła był tuż za nim, ale Dawid Kubacki i Paweł Wąsek zajęli odpowiednio 33. i 36. miejsce (Maciej Kot nie awansował do konkursu). Cieszyć może lepsza postawa Stocha, ale martwi, że lider zespołu z poprzedniego sezonu Dawid Kubacki znów nie może zgarnąć punktów. Thomas Thurnbichler po zawodach nie rozwodził się długo nad tą sytuacją.
Thurnbichler komentuje sobotnie zawody. Ma wiadomość do kibiców
O stanie polskiej kadry skoczków wypowiedziało się już wiele ekspertów. Ale to ostatecznie Thurnbichler musi znaleźć sposób na to, by poprawić wyniki naszych zawodników, choć ci... nie zawsze zgadzają się z jego pomysłami. Drużyna stara się jednak dojść do porozumienia, a nad wszystkim czuwa Adam Małysz, który zgadza się z Austriakiem co do diagnozy problemów.
Thurnbichler po zawodach w Engelbergu zapewnił, że ma plan na to, aby poprawić wyniki swoich podopiecznych. Nie chciał jednak wdawać się w szczegóły. – Nie chcę zbyt mocno skupiać się na skokach narciarskich, ponieważ zdaję sobie sprawę, że musimy się poprawić. W dalszym ciągu będziemy trenować w odpowiedni sposób i skupiać się na niezbędnych aspektach, które trzeba poprawić – powiedział Austriak, cytowany przez portal Interia Sport.
Co ciekawe, pochwalił też Aleksandra Zniszczoła, którego... chwilę wcześniej zesłał do kadry B. Ale to właśnie dobre wyniki Zniszczoła w Pucharze Kontynentalnym pozwolą kadrze A na szerszą pulę zawodników w Turnieju Czterech Skoczni, więc pochwały były jak najbardziej zasłużone. Thurnbichler zwrócił się także do kibiców z podziękowaniami i uznaniem. – Nie ma znaczenia, czy wyniki są słabsze, czy też lepsze. Zawsze możemy liczyć na wasze wsparcie – cieszył się młody trener.