Richard Freitag po konkursach Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen miał na koncie 551,3 punktu. To dawało mu drugą pozycję, tuż za plecami Kamila Stocha. Polak zgromadził na swoim koncie 563,1 punktu. Przed dwoma austriackimi konkursami Niemiec zapowiadał, że wciąż ma nadzieję na triumf w TCS 2017/18. Niestety dla niego, w pierwszej serii zawodów w Innsbrucku upadł po swoim skoku.
Richard Freitag osiągnął odległość 130 metrów. Mimo, że nie ustał próby, to wygrał rywalizację w swojej parze i do drugiej kolejki wszedł z notą 113,8 punktu. To mocno skomplikowało jego sytuację, ponieważ Kamil Stoch "wykręcił" 138,2 punktu. Po pierwszej serii Polak prowadził i znacznie powiększył przewagę nad konkurencją.
Czy to był decydujący moment 66. #Vierschanzentournee? Po upadku Richard Freitag aż ponad 24 punkty za prowadzącym () Kamilem Stochem
— TVP Sport (@sport_tvppl) 4 stycznia 2018
Transmisja drugiej serii konkursu w Innsbrucku w TVP 1, relacja LIVE w aplikacji mobilnej TVP Sport i tu https://t.co/Vz7CJw1JrB pic.twitter.com/7AAqs25bc8