Kamil Stoch w swoim dorobku ma dwie Kryształowe Kule za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W niektórych sezonach niewiele brakowało, aby ten dorobek powiększył. Jednym z nich była rywalizacja na przełomie 2016 i 2017 roku. Wówczas Stoch przez niemal cały sezon był głównym kandydatem do zwycięstwa, a jego najgroźniejszym rywalem był Stefan Kraft. Austriak nieustannie deptał Polakowi po piętach.
Wielki rywal Stocha opowiedział o ich gorącym starciu
Końcówka sezonu należała jednak do Krafta, który świetnie spisywał się w Raw Air i przypieczętował triumf w Pucharze Świata. Austriak w rozmowie z portalem Meinbezirk.at wrócił wspomnieniami do tej zaciekłej walki o Kryształową Kulę. - Jednym z najbardziej emocjonujących momentów w mojej karierze była pierwsza wygrana w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po brutalne długiej walce z Kamilem Stochem - zdradził Kraft.
- To było bardzo stresujące. Innym z takich momentów było ustanowienie rekordu świata: tak wiele osób było z tego powodu szczęśliwych! Na początku nie myślałem o tym zbyt wiele, ale gdy zdałem sobie sprawę, jak wiele to znaczy dla ludzi, coraz bardziej zacząłem to doceniać - opowiedział reprezentant Austrii.