28-letni Filip Komorski miał wcześniej objawy klasycznej grypy: gorączke i dreszcze. Dopiero wymaz z gardła ujawnił koronawirusa. W tyskim klubie jak dotąd trzej zawodnicy dotknięci są tym patogenem. Testy wśród całej druzyny, trenerów i personelu klubu mają być przeprowadzone po siedmiu dniach przymusowej izolacji.
- Mamy informacje od zawodników, że na zgrupowaniu w żaden sposób nie były przestrzegane reguły bezpieczeństwa związane ze zminimalizowaniem ryzyka zakażenia – stwierdził rzecznik GKS Tychy Krzysztof Trzosek w rozmowie z serwisem hokej.net.
Natomiast klub z Jastrzębia przeprowadził testy z własnej inicjatywy już w poniedziałek 3 sierpnia rano. Poza Aleksandrem Kostkiem podobno nikt nie ma niepokojących objawów.
* Pierwszy przypadek w kadrze hokeistów ujawniono u Damiana Kapicy, który poddał się obowiązkowym badaniom przed wyjazdem za granicę, do swojego klubu Capitals Bratysława (poprzednio podano błędną informację o klubie austriackim).