Andrzej Bargiel

i

Autor: East News Andrzej Bargiel zjechał na nartach z K2.

Wspiął się na K2 i zjechał z niego na nartach. Kim jest Andrzej Bargiel?

2018-07-22 17:31

W niedzielę 22 lipca Andrzej Bargiel został pierwszym człowiekiem w historii, który wspiął się na K2 (drugi co do wysokości szczyt na świecie), po czym zjechał z niego na nartach. Ale osiągnięć w swoim dorobku ma dużo więcej. Kim właściwie jest ten pochodzący z Małopolski 30-letni narciarz i alpinista?

Andrzej Bargiel w niedzielę 22 lipca zapisał się na stałe w historii narciarstwa i alpinizmu. Polak nad ranem czasu polskiego wspiął się na szczyt K2 (8 611 metrów), czyli drugiej największej góry na świecie, ale był to dopiero pólmetek jego wielkiego wyzwania. By zrealizować cel musiał jeszcze... zjechać na dół na nartach. Co mu się udało! Jako pierwszemu człowiekowi w dziejach.

Bargiel urodził się 18 kwietnia 1988 roku w Łętowni - niewielkiej miejscowości w województwie małopolskim, nieopodal Sandomierza. Pasją do narciarstwa i alpinizmu zaraził go jeden z jego braci. Andrzej od najmłodszych lat uczył się nie tylko jazdy na nartach, ale także wspinaczki. W kolejnych latach wielokrotnie brał udział w zawodach narciarstwa wysokogórskiego, trzykrotnie zdobywał mistrzostwo Polski w tej dyscyplinie.

W 2010 roku wygrał wyścig Elbrus Race, w którym uczestnicy musieli jak najszybciej dobiec na najwyższy szczyt Kaukazu (5 642 metrów). Nie tylko dotarł na metę jako pierwszy, ale pobił też rekord trasy. W 2014 roku pobił rekord jeśli chodzi o szybkość zdobycia Manaslu (8156 metrów). W kolejnym roku jako pierwszy w historii najpierw wspiął się na Broad Peak (8051 metrów), a następnie zjechał ze szczytu na nartach.

W 2016 roku pobił natomiast rekord w szybkości zdobycia tytułu Śnieżnej Pantery, czyli wspięcia się na pięć siedmiotysięczników znajdujących się na terenie dawnego ZSRR. Szczyty Pik Lenina, Pik Komunizma, Pik Korżeniewskiej, Chan Tengri i Pik Pobiedy zdobył w 29 dni 17 godzin i 5 minut.

A wchodząc na K2 i zjeżdżając z niego na nartach po raz kolejny zapisał się w historii.

Najnowsze