Kolejny zimowy weekend dla fanów skoków narciarskich i samych zawodników oznacza przede wszystkim kolejne zawody Pucharu Świata, które tym razem odbywać się będą w niemieckim Klingenthal. Pogoda nie rozpieszcza jednak skoczków, a informacje płynące zza naszej zachodniej granicy nie napawają optymizmem. Warunki atmosferyczne nie rozpieszczają również partnerek reprezentantów Polski, które pozostały w domach i tak, jak Marcelina Ziętek chociażby muszą zająć się pracami, które najczęściej przypadają mężczyznom.
Marcelina Ziętek musi to robić pod nieobecność Piotra Żyły. Tak sobie radzi, kiedy skoczek jest na zawodach
Kiedy Piotr Żyła wybrał się wraz z reprezentacją Polski na kolejne zawody, Marcelina Ziętek musiała chwycić za łopatę do śniegu i zabrać się za odśnieżanie przydomowych terenów, aby móc poruszać się po podwórzu oraz wybrać się gdziekolwiek samochodem w razie potrzeby. Przy okazji okazało się, że partnerka Piotra Żyły używa specjalnego określenia na tę czynność.
Wydało się, co dzieje się w domu Piotra Żyły pod jego nieobecność! Marcelina Ziętek ma na to specjalną nazwę, można się zmachać
Zwracając się do swoich fanów przy okazji stania na podwórzu z łopatą do śniegu, Marcelina Ziętek oznajmiła internautom, że skończyła właśnie "łopatować". Wielu osobom to słowo może nie mówić zbyt wiele, jednak określenie to swego czasu robiło furorę w internecie. W jednym z wywiadów sprzed lat, który stał się viralem w internecie, starsza mieszkanka Podhala żaliła się, że pomimo swojego wieku musi "łopatować", aby uniknąć mandatu za nieodśnieżony chodnik. Jak widać, słowo to jest doskonale znane ukochanej Piotra Żyły.