Burza w polskich skokach wybuchła po piątkowych kwalifikacjach w Wiśle. To wtedy Jakub Wolny, który awansował do konkursu jako jeden z zaledwie dwóch Biało-Czerwonych spoza kadry A, publicznie skrytykował trenera kadry B. Jego słowa natychmiast odbiły się szerokim echem i poskutkowały zawieszeniem, w skutek którego 28-latek ominął konkurs na skoczni im. Adama Małysza. Obecny prezes PZN publicznie wstawił się za sztabem szkoleniowym i zapowiadał, że Wolny zostanie odsunięty od kadry B i zdegradowany do FIS Cupu. Po kilku dniach okazuje się, że sytuacja skoczka może szybko się zmienić. Wiele wyjaśniło spotkanie do jakiego doszło za kulisami.
Zawieszony Jakub Wolny ma wsparcie. Małysz zareagował
We wtorek w Szczyrku odbyły się kwalifikacje do środowego konkursu Pucharu Świata w tej miejscowości. Adam Małysz był jednym z gości w studiu TVP Sport, gdzie nie zabrakło gorącego tematu Wolnego. "Odbyło się spotkanie z kadrą B, trenerami, działaczami. Kuba Wolny miał wielu adwokatów. Kara możliwa do skrócenia. Musi to jednak najpierw sam wyjaśnić z trenerem" - zrelacjonował na platformie X Michał Chmielewski, dziennikarz TVP Sport.
"My nie potrafimy rozmawiać. Thurnbichler zwrócił na to uwagę. Zawodnicy trzymają coś w sobie, duszą. Nie potrafią o tym powiedzieć (...). Zrobiliśmy spotkanie z kadrą B, wierzę że oczyściliśmy atmosferę" - cytował Małysza Mateusz Leleń. Da się odczuć, że przeprowadzone spotkanie miało duże znaczenie i poprawiło sytuację Wolnego w oczach trenerów i działaczy.