Agnieszka Radwańska na ten moment czekała 1142 dni

2011-08-09 4:00

21 czerwca 2008 roku Agnieszka Radwańska (22 l.) triumfowała w imprezie w Eastbourne. Na kolejne turniejowe zwycięstwo musiała czekać aż ponad 3 lata, dokładnie 1142 dni, najdłużej ze wszystkich zawodniczek światowej czołówki.

Wczoraj Isia w finale w Carlsbad pokonała Wierę Zwonariową (27 l., 3. w rankingu WTA, zdobywając efektowny puchar i czek na 111 tysięcy dolarów (320 tys. zł).

To piąte turniejowe zwycięstwo w karierze Agnieszki. Wcześniej wygrała w Sztokholmie (2007), Pattayi, Stambule i Eastbourne (2008). Od poprzedniego triumfu minęły jednak trzy długie lata i Polce zaczynało to ciążyć.

- Oczywiście, myśl, że od ponad tysiąca dni nie wygrałam turnieju jest dla mnie trudna. Ale staram się myśleć pozytywnie, skupiam się na tym, żeby grać jak najlepiej. Kiedy będę grała na swoim najwyższym poziomie, zwycięstwa same przyjdą - mówiła Isia "Super Expressowi" tuż przed wylotem do Stanów Zjednoczonych. Okazało się, że miała stuprocentową rację.

W kalifornijskim Carlsbad Agnieszka grała znakomicie. Po łatwych zwycięstwach nad Eleną Baltachą (6:0, 7:6) i Christiną McHalle (6:1, 6:0), zaczęły się jednak kłopoty. W meczu z Danielą Hantuchovą Polce zaczęła dokuczać kontuzja ramienia. Isia przegrała pierwszego seta 0:6, ale zacisnęła zęby i wygrała dwie kolejne partie do 4. W półfinale uporała się z notowaną na 11. pozycji w rankingu Andreą Petković (4:6, 6:0, 6:4), a w finale ograła Wierę Zwonariową 6:3, 6:4.

- To świetne uczucie, bardzo chciałam wygrać ten turniej. Byłam bardzo skupiona od samego początku. Zwycięstwo w imprezie po pokonaniu wielu bardzo mocnych rywalek smakuje naprawdę znakomicie - mówi Isia, która awansowała w najnowszym rankingu na 12. miejsce i do pierwszej dziesiątki traci już tylko 300 punktów.

Ze zwycięstwa w Kalifornii Agnieszka cieszyła się razem z Tomaszem Wiktorowskim (32 l.). Młody trener polskiej reprezentacji w rozgrywkach Pucharu Federacji pod koniec lipca zastąpił Roberta Radwańskiego (49 l.) na stanowisku trenera Isi. Teraz Polka zagra w Toronto, jej rywalką w pierwszej rundzie będzie Rosjanka Jelena Wiesnina, a w trzeciej prawdopodobnie... Zwonariowa.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze