Angelique Kerber tuż po zwycięstwie w finale Australian Open wykonała telefon do swojego dziadka, który akurat udzielał wywiadu dziennikarzowi TVN. - Wygrałam! Wreszcie wygrałam! Po tylu latach! Jestem wykończona, ale wygrałam - mówiła wyraźnie wzruszona Angelique. Na pytanie tenisistki "czy wypiliście moje zdrowie" dziadek odpowiedział: - Naturalnie! Szampana żeśmy tu rozlewali wszystkim! Wszystko na Twój koszt naturalnie.
Andżelika Kerber wskoczyła do rzeki! Tak jak obiecała! WIDEO i ZDJĘCIA
Znalazła sie też jednak łyżka dziegciu w te tenisowej beczce miodu. - Polska za mało kładzie nacisk na to, żeby młodzież wychowywać w duchu sportowym. MSiT pokazało, że nie będzie finansowało tenisa. Jeśli tak, co co innego mają finansować? Jak można obcinać fundusze dla młodzieży? My nic od nich nie dostajemy. Minister Sportu, jako były sportowiec w ogóle nie inwestuje w rozwój dyscyplin. A powinien - przyznał Janusz Rzeźnik, dziadek Kerber.