Aryna Sabalenka

i

Autor: AP Photo/Bernat Armangue, X

Sceny po meczu

Aryna Sabalenka wybuchła po porażce z Igą Świątek. Została przyłapana. Tego nie pokazali w telewizji

2024-05-06 14:44

Aryna Sabalenka musiała uznać wyższość Igi Świątek w fantastycznym finale w Madrycie (7:5, 4:6, 7:6). Po ponad 3 godzinach gry o sukcesie decydowało kilka piłek i to Polka okazała się lepsza. Białorusinka nie wytrzymała i wybuchła po porażce. Jej zachowania nie pokazały telewizyjne kamery, ale Sabalenka została przyłapana z trybun.

Rywalizacja Igi Świątek i Aryny Sabalenki weszła w Madrycie na kolejny etap. Polka po raz pierwszy w karierze wygrała ten turniej i zrewanżowała się Białorusince za zeszłoroczny finał. Przy okazji skompletowała też kolekcję wygranych najważniejszych turniejów na mączce, choć nie przyszło jej to łatwo. Liderka rankingu WTA obroniła dwie piłki meczowe i dopiero po tie-breaku na przewagi w decydującym secie oszalała ze szczęścia. To na jej wybuchu radości skupiły się telewizyjne kamery, tymczasem po drugiej stronie siatki Sabalenka nie była w stanie opanować złości. Jej szał zarejestrował jeden z kibiców na trybunach madryckiego kortu.

Aryna Sabalenka naprawdę powiedziała to o Idze Świątek po przegranym finale! Podkreślała to wiele razy

QUIZ: Ile wiesz o Idze Świątek?

Pytanie 1 z 25
Ile lat skończyła w maju 2023 roku Iga Świątek?

Wybuch Aryny Sabalenki po porażce z Igą Świątek

Finał Świątek - Sabalenka trwał dokładnie 3 godziny i 11 minut, a zakończył się niewymuszonym błędem atakującej wiceliderki rankingu WTA. Nic dziwnego, że targały nią złe emocje, które postanowiła wyładować na rakiecie. Gdy Polka padła na kort i płakała z radości, jej wielka rywalka zwróciła się w stronę swojej ławki i czterema uderzeniami o ziemię roztrzaskała rakietę. Działo się to już w czasie, kiedy Świątek wstała i zaczęła kierować się w stronę sędzi oraz Sabalenki. Zobaczysz to na drugim nagraniu poniżej.

Iga Świątek poznała drabinkę WTA Rzym 2024! Dobre losowanie Polki, sprawdź z kim i kiedy zagra

Szacunek to podstawa

Iga po wstaniu z kortu walczyła jeszcze z emocjami i łzami, a Sabalenka po rozbiciu rakiety trochę się uspokoiła. Podeszła do zwyciężczyni i okazała jej szacunek, którego nie brakowało też w pomeczowych wypowiedziach. Dwie najlepsze tenisistki świata nie miały dużo czasu na odpoczynek, bo już we wtorek (7 maja) rozpocznie się inny turniej rangi WTA 1000 - w Rzymie. Tam Świątek odniosła już dwa zwycięstwa, ale przed rokiem doznała kontuzji w ćwierćfinale.

Iga Świątek podbiła Madryt i rusza odbić Rzym
Najnowsze