Tak Iga Świątek tłumaczyła się po Indian Wells. Zareagowała na to Aryna Sabalenka
To nie jest łatwy okres dla Igi Świątek. Polka od początku roku nie wygrała jeszcze żadnego turnieju. Co więcej na ostatnich dwóch turniejach w Dubaju oraz Indian Wells odpadała kolejno w ćwierćfinale i półfinale z... Mirrą Andriejewą. 23-latka choć lepiej zaprezentowała się na korcie, ponieważ zdołała ugrać jednego seta to jej zachowanie odbiło się szerokim echem.
Raszynianka w pewnym momencie meczu nie wytrzymała i po wpływem nerwów uderzyła piłką bardzo blisko chłopca od podawania ich. Taka sytuacja jest karygodna, ponieważ mogło to doprowadzić do jego uszczerbku na zdrowiu oraz dyskwalifikacją 23-latki.
Wymowny gest Aryny Sabalenki pod wpisem Igi Świątek. Błyskawiczna reakcja
Świątek za pomocą mediów społecznościowych napisała specjalne oświadczenie w sprawie ostatnich wydarzeń i chciała za wszelką cenę uciąć spekulację, przedstawiając swoją perspektywę.
- Po pierwsze, sytuacja z ostatniego meczu. Prawdą jest, że dałam upust emocjom w sposób, z którego nie jestem dumna. Moim celem nie było jednak wycelowanie piłki w nikogo, a upust frustracji poprzez odbicie piłki w ziemię. Od razu przeprosiłam ball boya, złapaliśmy kontakt wzrokowy i obydwoje skinęliśmy do siebie głowami, gdy przeprosiłam za to, że wydarzyło się to blisko niego. Wiele razy widziałam innych zawodników uderzających piłką w ziemię z frustracji i nie spodziewałam się takich drastycznych ocen. Zazwyczaj hamuję takie impulsy, więc pół żartem pół serio mogę powiedzieć, że nie mam w tym doświadczenia, i że w złości źle tą piłką przycelowałam - rozpoczęła.
- Po drugie, wyrażanie emocji. Druga połowa ubiegłego roku to dla mnie czas bardzo trudnych doświadczeń. Szczególnie sprawa pozytywnego testu i to, w jaki, zupełnie niezależny ode mnie sposób, utraciłam możliwość walki o najwyższe sportowe cele pod koniec sezonu. To wszystko sprawiło, że pewne rzeczy w sobie układam na nowo. W Australii, po słabszych rezultatach w zeszłych latach, grałam kompletnie bez oczekiwań, w skupieniu na pracy z akceptacją, że kolejne AO może potoczyć się nie po mojej myśli niezależnie od moich starań - dodała Polka.
Na kolejnych zdjęciach w poście Świątek można zaobserwować dalsze wyjaśnienia po Indian Wells.
Na reakcję Sabalenki nie trzeba było długo czekać. Co prawda Białorusinka nie skomentowała tego oświadczenia, ale zostawiła symboliczne polubienie, co mogło oznaczać wsparcie dla swojej odwiecznej rywalki.