Iga Świątek

i

Autor: AP Iga Świątek

Wyznanie Igi

Iga Świątek zdradziła, że musi się powstrzymywać! Nie może z tym przesadzić!

2025-05-08 19:54

Iga Świątek zaczęła obronę tytułu w Rzymie od efektownego zwycięstwa 6:1, 6:0 nad Elisabettą Cocciaretto i czeka już na pełen podtekstów mecz z Danielle Collins. - Mecze z Danielle zawsze są wyzwaniem - stwierdziła Polka w studiu amerykańskiej telewizji Tennis Channel. Iga Świątek w trakcie wywiadu zdradziła, że będąc w Rzymie, musi jedną rzecz kontrolować. - Nie mogę przesadzić! - stwierdziła. O co chodziło?

Iga Świątek po meczu z Elisabettą Cocciaretto była bardzo zadowolona ze swojej gry. Polka zdominowała Włoszkę, narzucając szybkie tempo, ale grała przy tym solidnie i z odpowiednim marginesem błędu. Świetnie też konstruowała punkty, nie podejmując nadmiernego ryzyka i nie śpiesząc się z kończeniem wymian. Wygrała pewnie 6:1, 6:0, nie tracąc w starciu z Włoszką - jej dobrą znajomą z czasów juniorskich - dużo sił.

- Na pewno jestem zadowolona z mojego występu. Wykorzystuję doświadczenie, które zdobyłam tutaj przez lata, ale każdy rok to inna historia. Trzeba zaczynać od nowa. Dlatego na pewno cieszę się z mojego występu dzisiaj - powiedziała Iga Świątek w rozmowie z Tennis Channel.

Iga Świątek zagra teraz z Danielle Collins. - Mecze z Danielle zawsze są wyzwaniem - stwierdziła nasza gwiazda. W czasie wywiadu padło też pytanie o tiramisu, ulubiony przysmak Igi Świątek. Mistrzyni Roland Garros w Rzymie często pałaszuje ten włoski deser, więc dziennikarz zapytał raszyniankę, ile już zdążyła go zjeść w czasie tegorocznego pobytu w stolicy Italii.

- Pół porcji - odpowiedziała Iga Świątek. - Powstrzymuję się. Po turnieju zjem więcej i może dzisiaj po wygranej też. Ale muszę to kontrolować, prawda? Jem dużo makaronu, więc nie mogę przesadzać z węglowodanami - dodała z uśmiechem Polka.

Kiedy mecz Iga Świątek - Danielle Collins w Rzymie?

Mecz Iga Świątek - Danielle Collins w 3. rundzie turnieju WTA w Rzymie zostanie rozegrany w sobotę 10 maja. Transmisje TV z turnieju WTA w Rzymie na antenie Canal+ Sport 2.

Danielle Collins niespełna rok temu w czasie igrzysk w Paryżu po przegranym meczu z Igą Świątek najpierw przy siatce a potem w strefie wywiadów zaatakowała Polkę, zarzucając jej, że jest fałszywa i sztuczna. - Nigdy nie zrobiłam nic niemiłego w tej kierunku i nie wiem, o co jej chodziło - nie kryła zdziwienia Iga.

- Myślę, że to, co wydarzyło się wtedy na korcie, przypominało tarcia, jakie ludzie mają czasami w pracy. Wszyscy popełniamy błędy - mówiła potem w rozmowie z "The Athletic", ale potem znów nieładnie potraktowała Igę Świątek. Na początku tego sezonu przed finałem United Cup Polska - USA w czasie tradycyjnej wymiany uścisków dłoni demonstracyjnie odwróciła wzrok, a po chwili zrobiła wymowną minę. Na dodatek swym zachowaniem przechwala się potem na Instagramie! "Nie wiem, czy zauważyliście... Nowy rok, ale ja wciąż taka sama" - komentowała Collins, która po pamiętnej porażce z Polką na igrzyskach długo nie mogła wygrać żadnego spotkania.

Iga Świątek - Danielle Collins: Bilans rywalizacji

Iga Świątek i Danielle Collins w Rzymie zagrają ze sobą już po raz dziewiąty. Bilans tej rywalizacji to 7-1 dla Polki, która wygrała sześć ostatnich spotkań. Przegrała tylko (4:6, 1:6) pamiętny półfinał Australian Open 2022. Ostatnio panie zmierzyły się właśnie w czasie igrzysk w Paryżu. Atuty Collins to agresywny return i mocne uderzenia z głębi kortu. Rok temu zapowiedziała, że to jej ostatni sezon i zakończy po nim karierę, ale potem zmieniła zdanie.

QUIZ: Rozpoznasz te tenisistki? Tylko najlepsi zgarną komplet punktów!
Pytanie 1 z 35
Tenisistka na tym zdjęciu to...
Aryna Sabalenka
Danielle Collins atakuje Igę Świątek! Polka odpowiada!

Najnowsze