Danielle Collins po pamiętnym meczu z Igą Świątek w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego w Paryżu zaskoczyła tenisowy świat absurdalnym atakiem na Polkę. Najpierw jeszcze przy siatce zarzuciła naszej tenisistce, że jest wobec niej nieszczera, a potem obsmarowała mistrzynię Roland Garros w strefie wywiadów, twierdząc, że Świątek jest fałszywa i sztuczna, inna na korcie i inna w szatni. Po słowach Amerykanki rozpętała się ogromna burza. Iga Świątek od początku nie kryła wielkiego zdziwienia postawą Collins. - Nigdy nie zrobiłam nic niemiłego w tej kierunku. Chciałam jej raczej pogratulować udanej kariery, bo wiemy wszyscy, że to jest jej ostatni rok na tourze. Nie wiem, szczerze mówiąc, o co jej chodziło, bo nawet nie miałyśmy w ogóle żadnych interakcji, które mogłyby spowodować, że ona by tak do mnie powiedziała - stwierdziła w strefie wywiadów Iga Świątek.
ZOBACZ: Iga Świątek komentuje szokujący atak Danielle Collins. Reakcja na brutalne słowa Amerykanki
Od całego zamieszania minęły już ponad trzy miesiące, a w tym czasie okazało się, że Danielle Collins jednak nie kończy kariery, bo zmieniła zdanie. Amerykanka w najnowszym wywiadzie dla serwisu "The Athletic" została zapytana o jej atak na Igę Świątek w czasie igrzysk. Jak teraz widzi całą sytuację?
- Myślę, że to, co wydarzyło się wtedy na korcie, przypominało tarcia, jakie ludzie mają czasami w pracy. Tylko, że w większości przypadków nie jest to tematem wiadomości. Staram się być najlepszą osobą, jaką mogę być, ale to nie znaczy, że czasami mi się to nie udaje. Mogłam podejść do tego w inny sposób i zrobić kilka rzeczy inaczej. Ale mieliśmy tam swój moment na korcie. Wszyscy popełniamy błędy. Staram się zostawić to po prostu za sobą - stwierdziła Danielle Collins.
Czy Danielle Collins rozmawiała potem z Igą Świątek o całym zamieszaniu? Czy przeprosiła ją za swój atak? Amerykanka i Polka mają tego samego sponsora (producent rakiet Tecnifibre) i w związku z tym uczestniczyły razem w zorganizowanym przez niego spotkaniu w Nowym Jorku przed US Open. Mimo to Collins twierdzi, że nie miała okazji wyjaśnić z Igą Świątek tamtej sytuacji.
SPRAWDŹ: Iga Świątek komentuje porażkę Gauff z Krejcikovą! Już jaśniej się nie da!
- Ona nie jest osobą, którą często widuję w czasie turniejów. Do tego jest mocno strzeżona przez swoją grupę - powiedziała Danielle Collins.