Djoković awansował do finału dzięku zwycięstwu z 29-letnim Amerykaninem Johnes Isnerem. W pierwszym secie Serb miał sporo problemów z rywalem, który postawił twarde warunki, ale ostatecznie udało mu się wygrać 7:6(3). Druga partia była natomiast popisem najlepszego obecnie tenisisty świata i zakończyła się zwycięstwem 6:2. Ostatecznie "Djoko" pokonał Isnera 2:0 i wystąpi w finale ATP w Miami.
WTA Miami: Radwańska z bajglem, Janowicz do sędziego: Ty kłamco! [WYNIKI]
Tam natomiast zmierzy się z Andym Murrayem, który już wcześniej zapewnił sobie awans. W swoim półfinale pokonał Tomasa Berdycha 6:4, 6:4 i wyrównał bilans bezpośrednich starć z Czechem na 6-6. W spotkaniu z Djokoviciem nie będzie jednak miał łatwo, bowiem na 25 starć z Serbem zdołał wygrać zaledwie 8 razy. Finał ATP w Miami odbędzie się w niedzielę 5 kwietnia.
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
