A jeśli Isia wygra turniej w Melbourne, będzie to jej 13. triumf w karierze. - 13 to w Polsce pechowa liczba, ale ja nie jestem ani trochę przesądna - uśmiecha się polska gwiazda.
Komplet 12 zwycięstw i ani jednego przegranego seta - to tegoroczny bilans Radwańskiej, która po zwycięstwach w Auckland i Sydney szybko wyrosła na jedną z głównych faworytek do triumfu w Melbourne. - Nigdy wcześniej nie udało mi się wygrać 12 meczów z rzędu, ale nie potrafię wam wyjaśnić sekretu mojej wysokiej formy - powiedziała dziennikarzom na konferencji po meczu z Watson. - Oczywiście przygotowując się w Krakowie do sezonu, bardzo ciężko pracowałam, również na siłowni. A teraz po prostu czuję się świetnie na korcie, a moja pewność siebie rośnie po kolejnych wygranych meczach.
Być może sekretem świetnej dyspozycji Isi jest... intensywna nauka do egzaminów. - W czasie zimowej przerwy zaliczyłam trzeci semestr na uczelni - zdradziła Agnieszka, która studiuje turystykę na krakowskiej AWF. - Uczyłam się intensywnie przez cały miesiąc i było bardzo, ale to bardzo trudno zdać te egzaminy. Fajnie, że mi się udało. Dobrze jest potrafić coś więcej niż tylko grać z forhendu i bekhendu. Choć muszę przyznać, że ciężko połączyć naukę z karierą profesjonalnej tenisistki.
Rywalką Isi w pojedynku o awans do ćwierćfinału będzie Ivanović. Uważana za jedną z najpiękniejszych tenisistek na świecie Ana w 2008 roku była krótko liderką rankingu. W kolejnych latach spisywała się słabiej, ale teraz znów jest w doskonałej formie. - Do tej pory szło mi świetnie, ale teraz zaczną się trudne mecze z rozstawionymi zawodniczkami - mówi Polka, która grała z Ivanović
7 razy. Bilans tych starć to 4-3 dla krakowianki, która wygrała wszystkie 4 ostatnie spotkania.
Tak zarabia Radwańska: Prawie milion w 18 dni
Od początku roku Agnieszka Radwańska zarobiła już prawie milion, a dokładnie 891 tysięcy złotych. Za zwycięstwa w turniejach w Auckland i Sydney zgarnęła w sumie 485 tysięcy, a za awans do IV rundy Australian Open ma już gwarantowaną premię w wysokości 406 tysięcy złotych.
Nie przegap!
Australian Open na żywo w Eurosport i Eurosport 2 od 1.00 w nocy