Wawrinka, który pochodzi z rodziny o polskich i czeskich korzeniach, to sprawca największej sensacji tegorocznego turnieju w Melbourne. Rozstawiony z numerem 8 Szwajcar w ćwierćfinale wyeliminował obrońcę tytułu Novaka Djokovicia. Teraz już jest w finale, dzięki zwycięstwu nad Berdychem.
Przeczytaj również: Australian Open 2014. Radwańska po porażce z Cibulkovą: To nie był mój dzień
Mecz Wawrinki z Berdychem był prawdziwą wojną serwisową. Kibice byli świadkami aż 39 asów. Więcej na swoim koncie zapisał Czech, ale to Wawrinka wyszedł zwycięsko z całej konfrontacji.
O tym jak zacięty był to mecz świadczą aż trzy tie-breaki. W finale Wawrinka zmierzy się ze zwycięzcą drugiego półfinału, w którym Rafael Nadal zmierzy się w piątek z Rogerem Federerem.