W pierwszym secie to Novak Djokovic był górą. Serb bronił się jak mógł przed stratą gema. Andy Murray atakował, ale to przeciwnik wygrał ostatniego gema po ostrej wymianie 38 uderzeń piłek. Set zakończył się wynikiem 6:4 dla Djokovicia.
Drugi set zaczął się dominacją Serba, który miał problemy ze szkłami kontaktowymi. Czwartego gema Szkot przegrał do zera. Chwilę potem Murray zebrał siły na odrobienie strat. Wygrał dwa kolejne gemy. Bliski zwycięstwa w finale turnieju Djokovic postawił na obronę i nie dał szans rywalowi. Po raz czwarty triumfował w gemie przy podaniu przeciwnika. Drugi set też należał do tenisisty z Serbii 6:2.
Patrz też: Australian Open. Finał kobiet: Kim Clijsters pokonała Na Li, wynik 2:1
W trzecim secie przełamanie dla Murraya, który wygrał pierwszego gema. Szkot zaczął jednak popełniać błędy i Djokovic wyrównał 1:1. Jego przeciwnik nie zamierzał jednak się poddać. Przy własnym serwisie przegrał trzy gemy, ale w końcu odrobił straty. Djokovic wykorzystał pierwszą piłkę meczową i przy stanie 6:3 w trzecim secie wygrał finał pierwszego Wielkiego Szlema w tym sezonie.
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
