Wydaje się jednak, że Ula przegrałaa nie tyle z Gruzinką, co z własnym kręgosłupem, który wprawdzie jest niby wyleczony, ale potrafi nagle sygnalizować byłą kontuzję (pęknięcie kręgu w odcinku lędźwiowym) dotkliwym bólem.
Przeczytaj koniecznie: Isia trenuje ostro
Młodsza Radwańska tak długo stawiała czoła Gruzince, dopóki ból pleców nie odebrał jej w III secie możliwości poruszania sie po korcie. Szkoda. Ale może pora teraz na spokojną, aż do skutku kurację kręgosłupa.