Belgijska mistrzyni US Open 2009 kilka dni temu wygrała turniej w Brisbane. Do Melbourne przyleciała jako jedna z faworytek do zwycięstwa. Tymczasem w meczu z Pietrową była cieniem samej siebie. Dość powiedzieć, że w pierwszym secie (trwał zaledwie 18 minut) Clijsters wygrała tylko 5 piłek! W całym meczu urwała zaledwie jednego gema. Cudem uratowała się przed kompromitującym rowerem (tenisiści nazywają tak porażkę 0:6, 0:6), ale i tak poniosła jedną z najbardziej dotkliwych porażek w karierze.
Cudem uniknęła roweru
2010-01-23
1:45
Czegoś takiego nikt się nie spodziewał. Oczywiście, Kim Clijsters (27 l., 15. WTA) mogła przegrać z Nadią Pietrową (28 l., 19. WTA). Ale nie 0:6, 1:6! A tak właśnie stało się w 3. rundzie Australian Open.