Iga Świątek już dzisiaj zagra przeciwko Jule Niemeier w grze o ćwierćfinał prestiżowego US Open, jednak jak na razie, musi się liczyć ze zmasowaną krytyką ze strony fanów dyscypliny. Wszystko przez jej zachowanie w spotkaniu przeciwko Lauren Davies, a konkretnie jednej akcji, która wytrąciła Amerykankę z równowagi. Fani dyscypliny nie ukrywają zażenowania i niezbyt ciepłych słów w kierunku reprezentantki Polski.
Iga Świątek krytykowana za mecz z Davies. Jedna akcja nie przypadła do gustu kibicom
W trakcie meczu z Davies, Świątek próbowała wybić swoją rywalkę z równowagi za pomocą "pajacyka", zmylając jej zamiary względem uderzenia piłki. Fani nie mogli uwierzyć w to, co widzą, a redakcja portalu "Sportskeeda", zebrała nawet komentarze rozwścieczonych fanów tenisa.
- "Czy to, co robi tu Iga Świątek, jest dozwolone w tenisie? To niesportowe zachowanie. Dawni gracze numer jeden, tacy jak Steffi Graf, Lindsay Davenport, Monica Seles nie zrobiłyby czegoś takiego. Żenujące", "Kocham Igę, ale to mi się nie podoba. Nie może tak postępować", "Zawsze śmieję się z tych tanich taktyk Igi, ale tak naprawdę to jeden z powodów, dla których nie jestem jej prawdziwym fanem", "Kolejna gwiazda WTA bez klasy - piszą fani.
Polska sędzia międzynarodowa nie pozostawiła złudzeń. Zinterpretowała zachowanie Świątek
Zachowanie Igi Świątek w meczu z Davies postanowiła skomentować w rozmowie ze "sport.pl", sędzia tenisowych zawodów rangi międzynardowej, Gabriela Załoga, która nie ma wątpliwości, że zachowanie Polki można interpretować jako celowe przeszkadzanie w grze.
- Myślę, że można by to było uznać za przeszkodę w grze. Jeśli miałabym odpowiedzieć "czarno na białym", to powiedziałabym, że takie zachowanie jest niedopuszczalne, bo to ewidentne przeszkadzanie zawodnikowi. Myślę, że gdyby Lauren Davis spudłowała w tamtej sytuacji, to byłyby podstawy do zastosowania tego przepisu. W dodatku jest to celowe przeszkadzanie w grze, co oznacza, że za to traci się punkt - mówiła Załoga w rozmowie ze "sport.pl".