Gdy Agnieszka Radwańska pokazała to zdjęcie, ruszyła potężna lawina. Fani się nie powstrzymali

Agnieszka Radwańska była pierwszą polską tenisistką, która na międzynarodowej arenie odnosiła tak wielkie sukcesy. Już w latach juniorskich widać było, że pochodząca z Krakowa tenisistka ma wielki potencjał. Zawodniczka nie zmarnowała go i przez lata rozwijała swoje umiejętności, które doprowadziły ją na szczyt kobiecego tenisa.

Karolina Woźniacka o postępach Igi Świątek. Dunka szczerze o współpracy Polki z Tomaszem Wiktorowskim [WYWIAD]

Radwańska pokazała zdjęcie i się zaczęło. Multum komentarzy

Wygrała wiele ważnych turniejów, była w finale Wimbledonu i niewiele brakowało, aby w pewnym momencie została światową "jedynką". Wydawało się, że Radwańska będzie w stanie grać jeszcze przez kilka lat. Niestety zdrowie odmówiło posłuszeństwa i "Isia" zmagała się z coraz większą liczbą małych i dużych urazów.

Gdy dowiedzieliśmy się, ile Iga Świątek zarobiła w dwa miesiące, zbieraliśmy szczęki. Kolosalna kwota

To wpłynęło na jej decyzję, którą ogłosiła w listopadzie 2018 roku. Wówczas przekazała, że kończy z zawodowym tenisem, a powodem tego jest właśnie zdrowie. Dalsza gra na wysokim poziomie mogłaby się zakończyć dla zawodniczki fatalnie. Radwańska poświęciła się życiu rodzinnemu i na sportowej emeryturze na pewno nie narzeka na nudę.

10 zdjęć

Po tym zdjęciu kibice Radwańskiej się nie powstrzymali

Mimo zakończenia kariery, Radwańska wciąż pozostaje popularną osobą i może liczyć na zainteresowanie sporej rzeszy fanów. Wielu życzyłoby sobie, aby "Isia" wróciła na kort, ale jest to raczej niemożliwe. Fani pamiętają o swojej ulubienicy, o czym świadczy jeden z ostatnich postów opublikowanych na Instagramie przez Radwańską.

Była tenisistka pokazała fotografię z wyjątkowej sesji. Okazja była nie byle jaka, bo 6 marca Radwańska obchodziła 33 urodziny. W komentarzach pod zdjęciem pojawiła się prawdziwa lawina życzeń. - Wszystkiego najcudowniejszego, Pani Agnieszko! Budowy wymarzonego domu, pięknych chwil z rodziną, spełniania marzeń i, kto wie, może jakiegoś powrotu do rywalizacji! Sto lat! - czytamy w jednym z komentarzy.