Iga Świątek na dobre zagościła na czołowych miejscach w rankingu kobiecego tenisa. W poprzednim sezonie mogła cieszyć się z paru dużych sukcesów w turniejach WTA, a obecny sezon zaczęła z przytupem. Widać, że po zmianie trenera gra naszej zawodniczki się nieco zmieniła i Świątek próbuje być bardziej agresywna na korcie i częściej atakować.
Mąż Radwańskiej jednoznacznie o Idze Świątek. Te słowa nie pozostawiają wątpliwości, jasna ocena
Zarobki Igi Świątek. Ta kwota zwala z nóg
Na razie przynosi to oczekiwane skutki, bo na dotychczasowych turniejach Polka prezentuje się dobrze, a nawet rewelacyjnie. Już podczas Australian Open, a więc pierwszym turnieju wielkoszlemowym, osiągnęła swój życiowy sukces dochodząc do półfinału imprezy. Pierwszy wielki triumf nadszedł pod koniec lutego w Katarze.
Skandaliczny komunikat ze strony WTA i ATP. Trudno to pojąć, oburzające stwierdzenie
Świątek w Dosze zagrała wręcz znakomicie. Pokonała wiele mocnych rywalek. W finale nie miała większych problemów z rozprawieniem się z Anett Kontaveit i rozgromiła ją w decydującym spotkaniu. Sukcesy Polki na korcie przekładają się rzecz jasna na zarobki. A te w tenisie nie są małe, co widać po kwotach, które wpłynęły na konto Świątek.
Miliony Igi Świątek. Tyle zarobiła w dwa miesiące
Choć upłynęły dopiero dwa miesiące nowego sezonu, zarobki reprezentantki Polski mogą robić gigantyczne wrażenie. Świątek wystąpiła na czterech turniejach: w Adelajdzie, Australian Open, Dubaju oraz Dosze. W każdym z nich mogła cieszyć się ze sporych nagród. W Adelajdzie wywalczyła 39 tys. dolarów, w AO aż 673 tys., w Dubaju 9,5 tys. a w Katarze 380 tys.
Gdy zsumujemy te kwoty, wyjdzie nam ponad 1,1 mln dolarów. W przeliczeniu na złotówki, daje to ponad 4,75 mln zł. Co ciekawe, w ubiegłym sezonie Świątek zarobiła 1,9 mln dolarów, więc już teraz ma znaczną część kwoty uzbieranej w 2021 roku. Niewykluczone, że pod tym względem 2022 rok będzie dla tenisistki rekordowy.