Nawet największym krytykom Igi Świątek coraz trudniej kwestionować jej pozycję w światowym tenisie. Negatywnie nastawione osoby do zawodniczki oręż dostały w połowie 2023 roku, kiedy to tenisistka przeżywała wyraźny kryzys formy i na korcie prezentowała się słabiej, a co za tym idzie, szybko żegnała się z kolejnymi turniejami. Wówczas zaczęto spekulować, że być może 2022 rok, w którym Świątek wygrała mnóstwo turniejów był „ponad stan”. Ale koniec niedawno zakończonego sezonu zadał kłam takim twierdzeniom.
Iga Świątek płaci gigantyczne podatki! Oddaje państwu miliony, Daria Abramowicz zdradza szczegóły
Światek ma miejsce wśród legend
Pod koniec zmagań w 2023 roku Świątek wróciła do swojej najlepszej formy i ponownie nie dawała rywalkom żadnych szans. Widać było to przede wszystkim podczas WTA Finals w Meksyku, kiedy to reprezentantka Polski w mig rozprawiała się z kolejnymi rywalkami. Ostatecznie okazała się najlepsza w turnieju i wróciła na pozycję nr 1 w rankingu WTA.
Tym samym Świątek po raz drugi w karierze będzie zimowała na tronie w kobiecym tenisie. Dzięki temu już teraz może być wymieniana wśród legend. Jak podaje portal OptaAce na platformie „X”, tylko najlepsze tenisistki świata w młodszym wieku dwukrotnie kończyły rok na pierwszy miejscu w rankingu. Są to Chris Evert, Steffi Graf, Monica Seles, Martina Hingis i Karolina Woźniacka. Nie ma już wątpliwości, że Świątek bardzo szybko stała się legendą tego sportu.
Listen on Spreaker.