Iga Świątek z kolejnym apelem do fanów
Iga Świątek świetnie czuje się w Stuttgarcie. Jeszcze nigdy nie przegrała tam nawet meczu i ma na koncie już dwa tytuły – w 2022 i 2023 roku. Z pewnością Polce będzie zależało także na trzecim tytule w tym mieście z rzędu, zwłaszcza że nagroda nie jest byle jaka, bo sponsorem turnieju jest firma Porsche i funduje zwycięzcy luksusowe auto swojej marki. Na konferencji prasowej przed startem turnieju Iga Świątek postanowiła zabrać głos właśnie na temat faktu, że jest faworytką do zwycięstwa. Jej słowa powinien przeczytać każdy kibic tenisistki.
Świątek wciąż mierzy się z dużą presją fanów
Iga Świątek już nie raz zwracała uwagę na to, że presja ze strony kibiców potrafi być dla niej przytłaczająca i wcześniej miała duże problemy, by sobie z nią radzić. – Mam wrażenie, że w przeszłości nie radziłam sobie dobrze z oczekiwaniami innych. Pracowałam, żeby sobie z nimi poradzić, ale mimo to czasami ich słowa bolą. Zwłaszcza gdy wiesz, że zrobiłeś wszystko, co w Twojej mocy, a ludzie wciąż Cię krytykują. Oni nie mają pojęcia o wszystkim, co dzieje się poza kortem. Dlatego też ich zachowania czasami nie są dla mnie łatwe – wyjaśniała Świątek podczas konferencji.
Wcześniej liderka rankingu WTA podkreśliła też, że stara się unikać toksycznych materiałów pojawiających się w sieci. – W Internecie jest mnóstwo rzeczy, których nie rozumiem, są dziwne i nieprawdziwe, więc najlepiej trzymać się od tego z daleka – powiedziała. Na koniec zaapelowała, żeby fani pamiętali o tym, że tenisiści to też ludzie i mają swoje ograniczenia. – Mam świadomość, że świat tak właśnie jest skonstruowany i nie spodziewam się jakiś zmian w tym względzie, ale byłoby miło, gdyby ludzie pamiętali, że nadal jesteśmy ludźmi. Nie da się przecież wygrać każdego turnieju, każdej imprezy – podkreśliła 22-latka.