Nie był to sezon taki, jak poprzednie. Pandemia koronawirusa skutecznie zniweczyła plany tenisowego świata i nie udało się rozegrać czterech turniejów wielkoszlemowych, gdyż odwołany został Wimbledon. Straty starano odrabiać się jesienią, ale fani i tak dostali tylko ułamek ze wszystkich zawodów, jakie były zaplanowana na ten rok. Jednymi z ostatnich zawodów w tym sezonie są turnieje w Kolonii. Jeden z nich już się zakończył, a teraz tenisiści raz jeszcze spróbują swoich sił na kortach w niemieckiej miejscowości.
Iga Świątek może zarobić fortunę! Tyle dostaje tylko Robert Lewandowski
Za pierwszym razem całkiem nieźle poradził sobie na nich Hubert Hurkacz. Reprezentant polski doszedł do ćwierćfinału, gdzie okazał się słabszy od Roberto Bautisty Aguta. Wrocławianin "w powtórce" chciał zapewne co najmniej powtórzyć ten wyczyn. Niestety Hurkacza tym razem na kortach w Kolonii nie zobaczymy, o czym sam poinformował na Twitterze.
Trener Igi Świątek mógł zarabiać WIĘCEJ niż Brzęczek?! Dostał kosmiczną ofertę
Powodem takiej decyzji są problemy gastryczne. - Ze względu na zatrucie jestem zmuszony do wycofania się turnieju ATP 250 Kolonia w zbliżającym się tygodniu. Następny start to ATP 500 w Wiedniu - napisał Hurkacz na Twitterze. Dla Polaka występ w stolicy Austrii może być jednym z ostatnich w tym roku.