Hubert Hurkacz w turniejach Wielkiego Szlema nie radzi sobie najlepiej i Australian Open nie jest tu wyjątkiem, gdzie Polak nie zdołał jeszcze przekroczyć drugiej rundy. Kibice i sam zawodnik z pewnością chcieliby przełamania tego fatum i pierwszy krok ku temu Hurkacz wykonał, pewnie pokonując Pedro Martineza. Hiszpan postanowił się Polakowi tylko w pierwszym secie, doprowadzając do tie-breaka, ale w nim Hurkacz zlał rywala oddając mu tylko punkt. W kolejnych setach było już zdecydowanie lepiej i nasz reprezentant oddał przeciwnikowi jedynie po dwa gemy. Dziennikarze i fani od razu zwrócili uwagę na to, że przed startem zawodów Hurkacz trenował z Rafaelem Nadalem. Czy to pomogło mu w przygotowaniach?
Hurkacz opowiedział o treningu z Nadalem
Hubert Hurkacz w meczu z Martinezem imponował m.in. serwisem. Polak zagrał w nim aż 24 asy! – Serwis mi dziś pomógł. Wywierałem presję na rywalu – powiedział w wywiadzie po meczu nasz zawodnik. Wspomniał także o treningu z Nadalem i przyznał, że dzięki grze z legendarnym już Hiszpanem można się wiele nauczyć. – Wspólny trening z Rafą to zawsze przyjemność. On zawsze wnosi sporo energii na kort. Można z tego tylko czerpać – podkreślił Hubert Hurkacz.