Hubert Hurkacz - Novak Djoković 6:7(1), 6:4, 1:6
Hubert Hurkacz był bliski, aby wystąpić w ATP Finals i być pełnoprawnym zawodnikiem walczącym w turnieju wieńczącym sezon. Ostatecznie zabrakło mu kilka punktów w rankingu, aby zagrać w Turynie, ale los uśmiechnął się do Polaka. Hurkacz był rezerwowym i czekał na swój moment. Ten nadszedł teraz, gdy okazało się, że Stefanos Tsitsipas wypadł z powodu kontuzji. Wrocławianin na turnieju zagra jeden mecz.
Ale za to z nie byle kim. W czwartkowe popołudnie na jego drodze stanie Novak Djoković. Serb też zmaga się z pewnymi problemami zdrowotnymi. Co więcej, to właśnie Nole ma wiele do stracenia, bo jeśli przegra z Hurkaczem, może nie zagrać w fazie play-off ATP Finals. A pojedynki Djokovicia z Polakiem zazwyczaj były emocjonujące.