Hurkacz za wejście do czołowej czwórki imprezy zainkasował nieco ponad 114 tys dolarów (509 tys zł), ale równie ważne jest, że po raz pierwszy w karierze pokonał nieco wyżej sklasyfikowanego obecnie w rankingu Kanadyjczyka (ATP 9, a Polak ATP 12). Do tej pory bilans gier w tej parze brzmiał 2–0 na korzyść młodszego od wrocławianina o 4 lata Aliassime’a. Hurkacz przegrał z tym przeciwnikiem poprzednio w 2019 roku w 1. r. ATP 1000 w Miami 6:7, 4:6 oraz przed rokiem w tym samym Halle 3:6, 5:7 już w pierwszym spotkaniu imprezy.
Hurkacz nie tylko zaskoczył faworyzowanego kanadyjskiego tenisistę, ale i publiczność – wypowiedzią do mikrofonu po wygranym ćwierćfinale. Zwykle mówiący dość przewidywalnie i niezbyt zajmująco, tym razem roześmiany Hubert pozwolił sobie na chwilę lżejszego podejścia i humoru. Kiedy opowiadał jak trudno przewidzieć, w którą stronę zaserwuje Aliassime, opowiedział jak sobie dawał z tym radę w piątkowe popołudnie w Halle:
Agnieszka Radwańska wypowiedziała się o Idze Świątek. Poruszyła istotną kwestię, ważna uwaga
– Uznałem, że nie mogę nic trafić, jeśli chodzi o kierunek serwisu Feliksa, więc założyłem, że jak na zegarze odmierzającym czas serwisu będzie liczba parzysta, to pójdę w jedną stronę, a jak nieparzysta, to w drugą – stwierdził rozbawiony wyraźnie polski tenisista. Dość że metoda okazała się skuteczna, a dobre samopoczucie przyda się Hurkaczowi w kolejnych tygodniach, kiedy przyjdzie mu walczyć na kortach Wimbledonu w najbardziej prestiżowej imprezie tenisowej świata na trawie.
Ćwierćfinały turnieju ATP Halle 2022
Oscar Otte (Niemcy) - Karen Chaczanow (Rosja, 8) 4:6, 7:6 (7-5), 6:4
Daniił Miedwiediew (Rosja, 1) - Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 7) 6:2, 6:4
Nick Kyrgios (Australia) - Pablo Carreno-Busta (Hiszpania, 6) 6:4, 6:2
Hubert Hurkacz (Polska, 5) - Felix Auger-Aliassime (Kanada, 4) 7:6 (7-2), 7:6 (7-4)