Iga Świątek

i

Autor: Issac Baldizon/NBAE/Getty Images//AFP/East News

Iga Świątek bawi się na całego w Miami! Mecz NBA, wyjątkowy prezent i spotkanie z wielką gwiazdą! ZDJĘCIA

2022-04-06 12:07

Iga Świątek po wygraniu Miami Open i objęciu prowadzenia w rankingu WTA dostała kilka dni wolnego. Nowa królowa tenisa relaksowała się, zwiedzając Miami oraz okoliczne plaże i dzieląc się z kibicami pięknymi zdjęciami z Florydy. Iga Świątek wybrała się też na mecz koszykarskiej ligi NBA. Miami Heat akurat podejmowało Charlotte Hornets, więc najlepsza tenisistka na świecie skorzystała z okazji. Polka siedziała blisko parkietu i została przywitana głośną owacją. Iga Świątek dostała też wyjątkowy prezent. Nie zabrakło spotkania z wielką gwiazdą NBA.

Iga Świątek zaraz po turnieju Miami Open miała zagrać w turnieju WTA w Charleston, ale po długiej serii spektakularnych zwycięstw i sukcesów stało się jasne, że Polka potrzebuje odpoczynku. Nowa liderka rankingu WTA zrezygnowała z gry i postanowiła poświęcić kilka najbliższych dni na regenerację i relaks. Iga Świątek zwiedzała Miami i okolice, podziwiając lokalne plaże. Razem z jej psychologiem Darią Abramowicz wybrała się też na mecz NBA. Miami Heat grali z Charlotte Hornets, więc nasza tenisistka skorzystała z okazji, przyjmując zaproszenie. Iga Świątek siedziała blisko parkietu, podziwiając koszykarskie gwiazdy. Została powitana głośną owacją, a potem dostała wyjątkowy prezent - koszulkę z jej nazwiskiem i numerem "1". Iga Świątek spotkała się też z Jimmym Butlerem, wielką gwiazdą Miami Heat. Tenisistka i koszykarz pozowali razem do pamiątkowych zdjęć. PONIŻEJ GALERIA Z WIZYTY IGI ŚWIĄTEK NA MECZU NBA.

Wystrojona Iga Świątek na plaży w Miami! Pocałunki i ten uśmiech, mamy ZDJĘCIA!

Iga Świątek po powrocie do Polski zamierza skupić się na spokojnych treningach i przygotowaniach do turniejów na mączce. Zanim Iga Świątek powalczy na kortach ziemnych w cyklu WTA, zagra jeszcze w meczu Polska - Rumunia w BJK Cup w Radomiu. To już 15-16 kwietnia. - Nie zaskoczę nikogo, mówiąc, że początek sezonu na kortach twardych przerósł moje oczekiwania - stwierdziła Iga Świątek. - Zaczęłam go bardzo dobrze, od dwóch półfinałów w Adelajdzie i Australian Open, ale to te trzy ostatnie turnieje pokazały mi, że sky is the limit (niebo jest kresem możliwości, red.), jak to mówią po angielsku. To, że doprowadzałam swoje nogi do granic możliwości, a głowę na skraj koncentracji przyniosło pozytywne skutki - dodała Iga Świątek. Polka przyznała, że już nie może się doczekać występu w Biało-Czerwonych barwach przeciwko Rumunii. - Zawsze cieszę się grą w reprezentacji. To są wyjątkowe turnieje, gdzie ma się poczucie, że gra się całą grupą. Jak jedna osoba jest na korcie, to czuje wsparcie innych zawodników. Jestem podekscytowana. Na tych meczach jest bardzo dużo kibiców, gra się w domu, więc zobaczymy, czy sprostam zadaniu. Kolejne dni chciałabym przeznaczyć na regenerację i odpoczynek, żeby poczuć się bardziej świeża na korcie - podkreśliła nowa liderka rankingu WTA.

Iga Świątek ujawnia co wpoił jej trener Tomasz Wiktorowski. Oto tajemnica sukcesu

A potem już ukochana mączka. Iga Świątek najbliższy turniej WTA planuje zagrać w Stuttgarcie. Rok temu wycofała się z tej imprezy. Teraz ma tam wystąpić. - Wiem, że będzie wokół mnie dużo szumu, dlatego - tak jak co roku - postaram się skupić na dobrych przygotowaniach i grze w nadchodzących turniejach. Pierwsze z nich poświęcę, by wgrać się w tę nawierzchnię. Przede wszystkim dla mnie granie na mączce to ogromna przyjemność i fajna zabawa. Trochę lepiej się na niej czuję, jeśli chodzi o poruszanie. Mam nadzieję, że skorzystam z tego i będzie to dla mnie przyjemność, a jeśli tak się stanie, to wyniki przyjdą same - dodała Iga Świątek.

Pobita przez Igę Świątek rywalka przerażona grą Polki: Wszystkie jesteśmy zgubione, potrzebujemy pomocy!

Iga Świątek o zostaniu pierwszą światową rakietą
Najnowsze