Iga Świątek

i

Autor: AP Iga Świątek

Pobita przez Igę Świątek rywalka przerażona grą Polki: Wszystkie jesteśmy zgubione, potrzebujemy pomocy!

2022-04-05 23:15

Iga Świątek w imponującym stylu zdominowała kobiecy tenis, wygrywając 17 meczów z rzędu i trzy kolejne turnieje rangi WTA 1000. Sposób w jaki zmiatała z kortu rywalki, zrobił na wszystkich wrażenie. Jessica Pegula, którą Iga Świątek pokonała w półfinale Miami Open (6:2, 7:5), w trakcie turnieju na Florydzie zdołała urwać Polce najwięcej gemów, ale też była bezradna. - Wszystkie jesteśmy zgubione, potrzebujemy pomocy - zażartowała Jessica Pegula w rozmowie z serwisem WTA Insider, komentując spektakularne sukcesy Igi Świątek i fakt, że teraz rywalizacja przenosi się na korty ziemne, ulubioną nawierzchnię liderki rankingu WTA.

Iga Świątek pokonała Jessicę Pegulę (nr 13 WTA) 6:2, 7:5 w półfinale Miami Open, a końcówka meczu była dramatyczna. Polka w drugim secie musiała odrabiać straty, ale w kluczowych momentach znów pokazała ogromną klasę, co podkreślała po spotkaniu Amerykanka, gratulując naszej tenisistce wspaniałych sukcesów i nie ukrywając, że jest pod ogromnym wrażeniem, obserwując jak szybko rozwija się nowa liderka rankingu WTA. Kiedy prowadząca oficjalne konto WTA na Twitterze po triumfie Igi Świątek w Miami, napisała: "A teraz ona będzie grać na mączce", Pegula zareagowała w zabawny sposób: "Wszystkie potrzebujemy pomocy".

Iga Świątek jako modelka w wieku 15 lat! Tak odkryliśmy jej talent! [WIDEO i ZDJĘCIA]

Teraz Jessica Pegula w rozmowie z serwisem WTA Insider skomentowała tego tweeta. - Jestem pewna, że wszystkie z nas myślą teraz: "O cholera". To podobna sytuacja do tej, jak kiedyś Rafa Nadal nauczył się grać również na trawie i wszyscy myśleli: "No to mamy poważne problemy". A przecież ona wygrała juniorski Wimbledon, więc na trawie też może zacząć dobrze grać. To też jest przerażająca myśl - komentuje żartobliwie sukcesy Igi Światek amerykańska tenisistka Jessica Pegula. CO JESZCZE POWIEDZIAŁA O POLCE? O TYM POD GALERIĄ ZDJĘĆ Z DOMU IGI ŚWIĄTEK. ZOBACZ JAK MIESZKA LIDERKA RANKINGU WTA

Wystrojona Iga Świątek na plaży w Miami! Pocałunki i ten uśmiech, mamy ZDJĘCIA!

Iga Świątek przed półfinałem Miami Open zagrała z Jessicą Pegulą jedno spotkanie i górą była wtedy Amerykanka. W 2019 roku w Waszyngtonie młodziutka Polka przegrała wtedy 7:5, 4:6, 1:6. - To trochę zabawne, bo pamiętam, że dawno temu, jeszcze przed tym spotkaniem, oglądałem jej mecze. Też miała wtedy niesamowitą serię zwycięstw, wygrała cztery turnieje ITF 60K z rzędu - wspomina Jessica Pegula. - Pamiętam, że widziałem to i myślałem, że ta dziewczyna musi być naprawdę dobra, bo nie jest to łatwe. To było na mączce, więc wyraźnie lubi grać na ziemi. Dlatego kiedy potem grałem z nią w Waszyngtonie, w żadnym wypadku nie lekceważyłam jej. Myślałam sobie: „Ta dziewczyna będzie naprawdę dobra”. Pokonałem ją, ale brakowało jej wtedy doświadczenia i na twardych kortach zdecydowanie nie była tak dobra. Pamiętam, że została rozbita przez Camilę Giorgi w Australian Open 2019. Nie była jeszcze przyzwyczajona do tempa gry na twardych kortach. Nadal się wtedy adaptowała, ale była już wtedy naprawdę dobra na mączce - podkreśla Amerykanka.

Iga Świątek ujawnia co wpoił jej trener Tomasz Wiktorowski. Oto tajemnica sukcesu

Jessica Pegula przyznaje, że uważnie obserwowała potem rozwój Igi Świątek. - Kiedy wygrała French Open, wcale mnie to nie zdziwiło - podkreśla Jessica Pegula w rozmowie z serwisem WTA. - Śledziłam jej karierę i muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że tak szybko przystosuje się do twardych kortów. Nawet w zeszłym roku nie grała na nich tak dobrze. Wygrała w Adelajdzie, ale myślę, że tam korty są wolne, więc pomyślałem, że w porządku, w Indian Wells też korty są wolniejsze i na pewno spodoba jej się tam. Jednak zdecydowanie nie spodziewałem się, że wygra trzy kolejne turnieje WTA 1000, zaliczając taką szalona serię zwycięstw - dodała Pegula.

Iga Świątek została zapytana, czy ma chłopaka! Polka zaskoczyła odpowiedzią!

Iga Świątek o zostaniu pierwszą światową rakietą
Najnowsze