Iga Świątek będzie z pewnością jedną z faworytek turnieju WTA 1000 w Katarze. Nic dziwnego: tamtejsze korty idealnie pasują naszej mistrzyni, która wygrała w Dosze trzy razy z rzędu! Teraz z pewnością powalczy o czwarte kolejne zwycięstwo. Pierwszą rywalkę pozna już w niedzielę. Turniej WTA 1000 w Dosze jest gwiazdorsko obsadzony i w zasadzie w każdej rundzie reprezentantka Polski może trafić na klasową rywalkę. W finale może dojść do hitowego starcia Polki z Aryną Sabalenką, z którą Świątek miała w Katarze sesję zdjęciową.
Z kim zagra Iga Świątek w turnieju WTA 1000 w Dosze? Kiedy gra Iga Świątek?
Może zagrać również z Mirrą Andriejewą, z którą trenowała przed rozpoczęciem turnieju. 17-letnia Rosjanka to jeden z największych talentów żeńskiego tenisa. Świątek po treningu tradycyjnie przybiła sobie piątkę z rywalką, co nie jest niczym nowym ani zaskakującym, ale rosyjskie media zrobiły sobie z tego propagandową pożywkę. Fotografia, jak obie panie dziękują sobie za trening, błyskawicznie obiegła rosyjskie media.
Trzeba jednak pamiętać, że rosyjskie media chwycą się każdego takiego wydarzenia, a akurat Iga Świątek od pierwszych dni po napaści Rosji na Ukrainę otwarcie wspierała Ukraińców. Przez długi czas grała w turniejach ze wstążką w ukraińskich barwach.
- Myślę, że ta wstążka bardzo dużo dawała na początku, gdy chciałam pokazać w pewnym sensie, że jestem konsekwentna jeśli chodzi o pamięć o Ukraińcach i o tym, co się dzieje, bo pamięć społeczna jest mimo wszystko krótka. Ale w ostatnim czasie pojawiło się bardzo dużo hejtu i bardzo dużo komentarzy, które oceniały po prostu mnie. Ludzie już mówili wręcz, że nie jestem Polką. Myślę, że zaczęło to wzbudzać więcej negatywnych emocji, niż tych pozytywnych reakcji i zdecydowaliśmy, że wstążka już nie jest najlepszym pomysłem – mówiła Iga Świątek w rozmowie z dziennikarzem „Super Expressu” Michałem Chojeckim.
- Myślę, że ta wstążka bardzo dużo dawała na początku, gdy chciałam pokazać w pewnym sensie, że jestem konsekwentna jeśli chodzi o pamięć o Ukraińcach i o tym, co się dzieje, bo pamięć społeczna jest mimo wszystko krótka. Ale w ostatnim czasie pojawiło się bardzo dużo hejtu i bardzo dużo komentarzy, które oceniały po prostu mnie. Ludzie już mówili wręcz, że nie jestem Polką. Myślę, że zaczęło to wzbudzać więcej negatywnych emocji, niż tych pozytywnych reakcji i zdecydowaliśmy, że wstążka już nie jest najlepszym pomysłem – mówiła Iga Świątek w rozmowie z dziennikarzem „Super Expressu” Michałem Chojeckim.