Tenisowy sezon 2022 powoli zmierza do końca. Dla Igi Świątek był on niebywale udany, bo stała się największą postacią w kobiecym tenisie i obecnie nie ma sobie równych. Oznacza to jednak również, że udział na wielu ważnych turniejach wymagał ogromnego wkładu sił. Nim Świątek będzie mogła odpocząć, walczy jeszcze na WTA Finals rozgrywanych w Stanach Zjednoczonych.
Legenda o decyzji Świątek. Jest rozczarowana, ale rozumie krok liderki rankingu
Ze względu na tę imprezę Iga Świątek musiała podjąć wcześniej trudną decyzję. Zrezygnowała ze startu w finałach Billie Jean King Cup, które zostaną rozegrane w dniach 8-13 listopada w Glasgow. Oznacza to, że jeśli Polka doszłaby do finału WTA Finals, miałaby tylko 24 godziny na przenosiny na drugą stronę świata i występ w Szkocji.
Do decyzji Świątek odniosła się Billie Jean King w rozmowie z Reuters. - To zrozumiała decyzja. Osobiście wolałabym jednak, żeby Iga poczekała trochę dłużej, ponieważ nie wiadomo, jak sobie poradzi w WTA Finals - przyznała legendarna tenisistka ze Stanów Zjednoczonych. Dodała jednocześnie, że prawem Świątek było postawienie na WTA Finals.
- Myślę, że to wielki przywilej grać dla swojego kraju, ale rozumiem też jej punkt widzenia. Ona jest numerem jeden na świecie. Prawdopodobnie jest już zmęczona sezonem. Całkowicie ją rozumiem - oceniła Billie Jean King.