Iga Świątek

i

Autor: AP PHOTO Iga Świątek

WTA Madryt

Iga Świątek powiedziała dość. Polscy kibice mogą tego nie zrozumieć, zaskakująca decyzja

2023-05-04 19:43

Iga Świątek w czwartek wieczorem powalczy o awans do finału turnieju WTA 1000 w Madrycie, ale kilka godzin przed spotkaniem z Weroniką Kudiermietową pojawił się zaskakujący komunikat. Obecny na miejscu Żelisław Żyżyński z Canal+ poinformował, że polska tenisistka powiedziała dość w jednej z głośnych kwestii. Kibice z Polski mogą tego nie zrozumieć!

Iga Świątek ponownie udowadnia, że jest prawdziwą specjalistką od gry na mączce. Po trudnym początku sezonu zwieńczonym chorobą i rezygnacją z obrony tytułu w Miami, liderka światowego rankingu wróciła do gry na ulubionej nawierzchni i ponownie zachwyca świat. Zaczęło się od piorunującego zwycięstwa w turnieju w Stuttgarcie, a w Madrycie 21-latka kontynuuje zwycięską drogę. Przed rokiem Świątek zrezygnowała z występu w stolicy Hiszpanii, ale tym razem z przyjemnością wystąpiła w tej imprezie, w której dotarła już do półfinału. Ten odbędzie się w czwartek wieczorem, a po drugiej stronie siatki stanie Weronika Kudiermietowa z Rosji. To Polka będzie faworytką, ale kibice obecni w Madrycie muszą pogodzić się z tym, że półfinałowy mecz będzie różnił się od wcześniejszych.

Iga Świątek powiedziała dość. Niespodziewany cios dla kibiców z Polski

Mecze trzykrotnej triumfatorki turniejów Wielkiego Szlema wzbudziły niespodziewaną dyskusję dotyczącą... repertuaru muzycznego. Podczas występów Świątek w Madrycie DJ-ka odpowiadająca za muzykę nie stroniła od polskich utworów. Tym samym kibice obecni na korcie Manolo Santany mogli usłyszeć utwory m.in. Sanah czy Viki Gabor. Piosenki "Marcepan" czy "Superheroes" towarzyszyły starciu Polki z Jekateriną Aleksandrową w 1/8 finału. Zresztą słyszeli je również fani zgromadzeni przed telewizorami. Taki repertuar był dość zaskakujący, zwłaszcza biorąc pod uwagę gust tenisistki, która preferuje mocniejsze brzmienia typu AC/DC czy Pearl Jam. Wiadomo już, że w półfinale to się zmieni.

O szczegółach poinformował Żelisław Żyżyński. Dziennikarz Canal+ obecny na miejscu porozmawiał z "DJ Mar" odpowiadającą za muzykę na korcie Manolo Santany. Okazuje się, że sama Świątek poprosiła ją o zmianę repertuaru! Polka nie chciała być wyróżniana na tle innych i poprosiła, by nie puszczać polskich hitów. Jednocześnie była wdzięczna za taką formę docenienia. Polscy fani w Madrycie mogą się więc nieźle zdziwić podczas czwartkowego półfinału i ewentualnego finału, w którym na lepszą z pary Świątek/Kudiermietowa czeka już Aryna Sabalenka.

Sonda
Czy Iga Świątek wygra turniej w Madrycie?
Listen on Spreaker.
Najnowsze