Po zwycięstwie 19-letniej warszawianki na kortach Roland Garrosa można było się zastanawiać, czy był to jednorazowy wyczyn, czy oglądaliśmy narodziny nowej gwiazdy żeńskiego tenisa. Świątek już wcześniej pokazywała, że w przyszłości możemy mieć z niej wielką pociechę, ale chyba nikt nie zakładał, że potężny sukces odniesie jeszcze jako nastolatka. I coraz więcej wskazuje na to, że zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym nie było tylko jednorazowym "wyskokiem".
Iga Świątek zgarnęła WIELKIE pieniądze za GIGANTYCZNY sukces! Całkowicie zasłużyła
W ubiegłym tygodniu Polka grała na turnieju WTA w Adelaide i spisała się znakomicie. Żadna z rywalek nie miała z nią większych szans i Świątek podczas całej imprezy nie straciła nawet seta. Swoje pojedynki kończyła w nieco ponad godzinę, co tyczy się również finału. W tym Belinda Bencić została przez mistrzynię Roland Garros w zasadzie rozbita. Szwajcarka przegrała 2:6, 2:6.
Piękne słowa Igi Świątek po triumfie na WTA Adelaide. Wyjaśniła się tajemnica jej wielkiej formy
Zwycięstwo w sobotę sprawiło, że Świątek dopisała sobie do rankingu 470 punktów. A to sprawia, że w najnowszym zestawieniu ma najlepszą pozycję w swojej karierze. Polka awansowała z 18. miejsca na 15. lokatę. Za plecami Świątek są takie zawodniczki jak choćby Johanna Konta, czy Garbine Muguruza. I coś nam się wydaje, że może się to szybko nie zmienić.