Iga Świątek

i

Autor: PAWEL JASKOLKA / SUPER EXPRESS Iga Świątek

Udany powrót

Iga Świątek w ćwierćfinale turnieju WTA w Ostrawie! Rywalka skreczowała po wyniszczającym meczu

2022-10-05 18:00

Z pewnością nie tak wyobrażała sobie swój powrót do touru Iga Świątek. Po blisko miesiącu przerwy liderka światowego rankingu wróciła na korty i od razu miała przed sobą trudne wyzwanie. Po drugiej stronie siatki stanęła Ajla Tomljanović - pogromczyni Sereny Williams i ćwierćfinalistka US Open. Tenisistki rozgrywały prawdziwą tenisową bitwę, ale Australijka w końcu nie wytrzymała szaleńczego tempa. Przy stanie 7:5, 2:2 po godzinie i 45 minutach gry skreczowała. Tym samym Świątek awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA w Ostrawie!

Iga Świątek w ćwierćfinale turnieju WTA w Ostrawie! Tomljanović skreczowała

Iga Świątek - Ajla Tomljanović 7:5, 2:2 - krecz Tomljanović

Powrót do gry najlepszej tenisistki świata wyglądał obiecująco. 21-latka błyskawicznie przełamała rywalkę i wyszła na prowadzenie. Przy stanie 4:1 była blisko drugiego przełamania, ale Tomljanović obroniła swoje podanie. Od tego momentu Australijka zdecydowanie poprawiła grę i postawiła jeszcze trudniejsze warunki. W siódmym gemie odłamała Świątek, a następnie doprowadziła do remisu 4:4. Wówczas miała dwa break pointy na czwartego gema z rzędu, jednak triumfatorka US Open zachowała zimną krew i przy odrobinie szczęścia utrzymała serwis. Wszystko wskazywało na to, że kibice będą świadkami tie-breaka, ale w dwunastym gemie Polka miała jeszcze więcej szczęścia w kluczowych akcjach i przełamała przeciwniczkę, wygrywając seta 7:5.

Pierwsza partia trwała nieco ponad godzinę i było w niej wiele intensywnych wymian. Fani byli zachwyceni poziomem tego spotkania, a drugi set rozpoczął się na jeszcze większych obrotach. Tomljanović już w pierwszym gemie przełamała Świątek, ale następnie nie zdołała utrzymać własnego podania. W wyniszczającym gemie raszynianka popisała się kilkoma kapitalnymi punktami i szybko odrobiła stratę. Następnie utrzymała własne podanie, choć musiała bronić break pointa. Przy stanie 2:1 w drugim secie na korcie pojawiła się fizjoterapeutka, która skonsultowała się z Australijką. Ta kontynuowała grę i doprowadziła do remisu. Postanowiła jednak skreczować przy stanie 7:5, 2:2 dla Świątek, ku zdziwieniu niemal wszystkich obserwatorów. Zawodniczki rozegrały 16 gemów w niespełna dwie godziny i reprezentantka Australii nie wytrzymała szaleńczego tempa. W związku z tym to Iga awansowała do ćwierćfinału, w którym zagra z lepszą z pary Muchova - McNally. Poniżej nasza relacja na żywo z meczu Świątek - Tomljanović:

Sonda
Czy Iga Świątek wygra Turniej Mistrzyń w 2022 roku?
Najnowsze