Tenis, Roland Garros, Iga Świątek

i

Autor: AP Iga Świątek podczas RG 2025

Roland Garros 2025

Iga Świątek zaskoczyła po meczu z Rybakiną. Tylko ona mogła wymyślić takie porównanie

2025-06-01 16:42

Iga Świątek pokonała z Jelenę Rybakinę 1:6, 6:3, 7:5 w 4. rundzie wielkoszlemowego turnieju tenisowego French Open w Paryżu. W ćwierćfinale zmierzy się z Eliną Switoliną, przyszłą rywalkę chwaliła bezpośrednio po spotkaniu w rozmowie z Matsem Wilanderem, niespodziewanego porównania użyła za to względem Rybakiny...

O meczu z Rybakiną:

To był bardzo trudny mecz. W pierwszym secie czułam się, jakbym grała przeciwko Jannikowi Sinnerowi – przeciwniczka narzucała tempo, wypychała mnie z kortu i naprawdę trudno było znaleźć sposób, żeby wrócić do gry. Nie dawała mi zbyt wielu szans, ale walczyłam i starałam się wejść na swój najwyższy poziom – mówiła w rozmowie po meczowej, jeszcze na środku kortu, gdy przepytywał ją Mats Wilander.

O planie na grę:

Plan od początku zakładał granie "top-spinem". Ona grała bardzo blisko linii, agresywnie, nie zostawiała mi wiele przestrzeni. Trzymała naprawdę wysoki poziom. Cieszyłam się z każdej okazji, kiedy mogłam przejąć inicjatywę. Kluczowe było zachowanie cierpliwości i wykorzystywanie momentów, w których mogłam coś zdziałać.

ZOBACZ TEŻ: Roland Garros PREMIE: Ile zarobiła już Iga Świątek za ćwierćfinał? Wysokie nagrody pieniężne!

O własnej dyspozycji:

Nie powiedziałabym, że to był jakiś świetny mecz z mojej strony – były podwójne błędy, momenty niepewności. Ale mimo wszystko graliśmy na świetnym poziomie. Gra przeciwko Rybakinie nigdy nie jest łatwa, więc cieszę się, że udało się ją pokonać i że gram dalej.

O kolejnej rywalce – Elinie Switolinie:

Jak pewnie widzieliście dzisiaj – Elina to prawdziwa wojowniczka. Każdy punkt gra jak o życie. W Miami zagrałyśmy bardzo wyrównany mecz i wiem, że teraz będzie podobnie. Na tym etapie turnieju każda rywalka gra znakomicie. Będę w pełni skoncentrowana i gotowa.

ZOBACZ TEŻ: Kiedy gra Iga Świątek ćwierćfinał Roland Garros? O której godzinie mecz z Eliną Switoliną?

O przebiegu spotkania:

Cieszę się, że mogłyśmy zagrać tak dobry mecz. Poziom był naprawdę wysoki. W pierwszym secie nie byłam w stanie się jej przeciwstawić, ale czekałam na swoje szanse i udało mi się je wykorzystać. W drugim secie zaczęła popełniać błędy przy pierwszym serwisie, a mimo świetnego "kicka" na drugim, potrafiłam lepiej z tego korzystać. Gdy zaczęłam punktować przy returnie, mogłam wreszcie narzucać swoją presję – dodała już poza kortem w rozmowie z reporterem Eurosportu Pawłem Kuwikiem.

Sport SE Google News
SuperSport
Lewandowski powinien oddać opaskę kapitana? | SuperSport

Najnowsze