Kursy TOTALbet: Jessica Pegula – Iga Świątek
Dla Igi Świątek kończący się sezon miał słodko-gorzki smak. Z jednej strony nasza najlepsza zawodniczka triumfowała podczas turnieju w Dosze, Stuttgarcie, Warszawie oraz Pekinie, a przede wszystkim – po raz trzeci w karierze – zwyciężyła podczas Wielkoszlemowego French Open. Z drugiej jednak Polka zanotowała słabszą drugą część roku, co przy świetnej dyspozycji Aryny Sabalenki sprawiło, że to Białorusinka przystępowała do turnieju kończącego sezon jako rakieta nr 1 na świecie. W ostatnich tygodniach Iga zauważalnie zaczęła jednak wracać do swojej najwyższej dyspozycji, czego potwierdzeniem było zwycięstwo w mocno obsadzonym turnieju w Pekinie. Także podczas WTA Finals w meksykańskim Cancun 22-latka prezentuje się fantastycznie. Świątek niczym burza przeszła przez fazę grupową, kolejno odprawiając z kwitkiem Marketę Vondrousovą (7:6, 6:0), Coco Gauff (6:0, 7:5), a także Ons Jabeur (6:1, 6:2). W walce o finał jej rywalką była wspomniana Sabalenka, która także nie była w stanie urwać naszej zawodniczce choćby seta. Świątek w pewnym sensie zrewanżowała się Białorusince za zepchnięcie z fotela liderki światowego rankingu i po wygranej 6:3, 6:2 zameldowała się w wielkim finale. Tam jej przeciwniczką będzie Jessica Pegula, która – przynajmniej wg TOTALbet – nie powinna sprawić „Maszynie z Raszyna” zbyt wielkich problemów. Legalny polski bukmacher za każdą złotówkę postawioną na triumf Amerykanki płaci bowiem 3.07 zł, analogiczny zarobek w przypadku wygranej Polki wynosi natomiast 1.36 zł.
Finałowa przeciwniczka Igi Świątek do rywalizacji w WTA Finals przystąpiła jako piąta rakieta świata, ale – podobnie jak w przypadku Polki – jej forma w ostatnich tygodniach była nader optymistyczna. 29-latka w październiku wzięła bowiem udział w turnieju w Seulu, który bardzo pewnie wygrała. Choć obsada tych zawodów była zdecydowanie słabsza niż rozgrywany chwilę wcześniej turniej w Pekinie, i tak należy docenić dobrą grę Peguli, która w pięciu meczach straciła zaledwie jednego seta. Jak się zresztą okazało, było to znakomite przetarcie przed WTA Finals w Cancun, w trakcie których urodzona w Buffalo tenisistka gra do tej pory jak z nut. Amerykanka rozpoczęła od zwycięstwa nad Jeleną Rybakiną (7:5, 6:2), a następnie – tyleż nieoczekiwanie, co zasłużenie – pokonała Arynę Sabalenkę (6:4, 6:3). Awans z grupy przypieczętowała wygraną nad Marią Sakkari (6:3, 6:2), w półfinale nie dała natomiast najmniejszych szans swojej rodaczce – Coco Gauff, triumfując 6:2, 6:1. Finał rozgrywanego w Meksyku turnieju będzie zatem pojedynkiem dwóch zawodniczek, które w drodze do finału nie przegrały choćby jednej partii. Jedno jest pewne – w poniedziałkowy wieczór przynajmniej jedna z tych serii dobiegnie końca. Zdaniem TOTALbet w zdecydowanie większym stopniu dotyczy to Peguli, która nie będzie faworytką tego meczu. Kurs na jej wygraną bukmacher ustalił bowiem na poziomie 3.07, w przypadku Polki jest to z kolei 1.36.
Aryna Sabalenka ma Lamborghini Urus, a Iga Świątek ma Posrche Panamera
Wybrane kursy TOTALbet
- Zwyciężczyni:
Jessica Pegula – 3.07 Iga Świątek – 1.36
- Dokładny wynik:
Świątek 2:0 – 1.83 Świątek 2:1 – 3.90
Pegula 2:0 – 5.10 Pegula 2:1 – 6.60
- Jessica Pegula wygra seta:
tak – 1.81 nie – 1.86
- Iga Świątek wygra seta:
tak – 1.14 nie – 4.65
- Liczba setów w meczu:
2 – 1.43
3 – 2.57
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.