Emma Raducanu nie kryje frustracji związanej z organizacją turnieju, jest bowiem przekonana, że takie traktowanie gwiazd stawia inne zawodniczki, takie jak ona, w gorszej sytuacji przed kluczowymi meczami. Jej gorzkie słowa padają tuż przed elektryzującym pojedynkiem drugiej rundy z broniącą tytułu Igą Świątek na Roland Garros 2025. Brytyjska tenisistka w pierwszej rundzie paryskiego szlema stoczyła zacięty bój, ale pokonała ostatecznie Chinkę Wang Xinyu 7:5, 4:6, 6:3 po 2 godzinach i 44 minutach walki. Był to jej najdłuższy mecz w karierze na nawierzchni ziemnej, a nie bez znaczenia jest również fakt, że rozegrany został na kameralnym korcie nr 8 kompleksu Roland Garros. Natomiast Iga Świątek rozpoczęła Roland Garros 2025 w poniedziałek (26 maja) od pewnego zwycięstwa 6:3, 6:3 nad Słowaczką Rebeccą Sramkovą.
Iga Świątek nie miała lekko. Walczyła z samą sobą. Rozbrajające słowa po wygranej na Roland Garros
Mimo statusu byłej triumfatorki Wielkiego Szlema (US Open w 2021 roku), Raducanu nie jest rozstawiona w tegorocznym French Open. To oznacza, że musi akceptować grę na mniej prestiżowych kortach niż główne areny, czyli duże paryskie obiekty imienia Chatriera i Lenglen.
Rafael Nadal doprowadził Igę Świątek do łez: Patrzyłam jak płacze i czułam wielkie emocje!
Przeciwniczka Igi Świątek ma zastrzeżenia przed meczem
Sytuacja ta diametralnie zmieni się w drugiej rundzie, gdzie jej rywalką będzie Iga Świątek. Starcie z Polką, obrończynią tytułu w stolicy Francji, najpewniej zostanie zaplanowane właśnie na jednym z głównych kortów.
I właśnie perspektywa gry ze Świątek na największej arenie bez odpowiedniego przygotowania na niej budzi największe zastrzeżenia Raducanu. Brytyjka twierdzi, że nie dostała wystarczająco dużo czasu na trening na korcie centralnym.
Czuję, że niektóre zawodniczki są traktowane preferencyjnie. Szczerze mówiąc, myślę, że to dla mnie naprawdę niełatwe, ponieważ organizatorzy turnieju tak naprawdę nie pomagają w uzyskaniu możliwości treningu na większych kortach, czy na kortach meczowych. Mam wrażenie, że pewne zawodniczki są traktowane lepiej. Po treningu na kortach pomocniczych niełatwo nagle wskoczyć na duży stadion. To nie jest łatwe. Chciałabym, żeby dawali nam więcej możliwości gry na większych kortach, zwłaszcza jeśli mamy na nich potem rozgrywać mecze – stwierdziła bez ogródek Raducanu.
Brytyjka ma nadzieję, że dzień przerwy przed pojedynkiem z Igą Świątek pozwoli jej dojść do siebie po chorobie, która niemal pokrzyżowała jej plany w meczu z Wang.
Kiedy mecze Polaków w Roland Garros? O której godzinie?
– Nie czuję się świetnie. Ale czułabym się gorzej, gdybym przegrała. Naprawdę zmagałam się od początku – dodała Raducanu. – Pierwsze rundy nigdy nie są łatwe. Nie było mnie tu od trzech lat, to była kombinacja kilku czynników.
