- Janowicz potrzebuje kogoś takiego jak Ivan Lendl lub właśnie John McEnroe - stwierdził Wojciech Fibak. - Autorytetu, którego jednak musiałby uznać. Podobnie zresztą jak Agnieszka Radwańska. Dobrze wiemy, że nasze gwiazdy lubią mieć własne zdanie - dodał najlepszy polski tenisista w historii.
Kolejny skandal wokół MŚ w siatkówce? Tym razem w roli głównej straż pożarna!
Fibak - cały czas opierając się na zdaniu amerykańskiej legendy tenisa - ocenił też mechanizmy treningowe Polaka. Nie była to pozytywna ocena: - Jurek o wszystkim sam decyduje. Potrzebny jest wyższy stopień profesjonalizmu. Inne podejście taktyczne, fizyczne, techniczne - dodał. - Janowicz ma szansę na czołową dziesiątkę rankingu ATP. Albo nawet na coś jeszcze więcej.
Dobra rada, czy rozpoczęcie walki o kontrakt? Byłe legendy tenisa lubią doradzać obecnym gwiazdom - przynosi to konkretne dochody - ale ich problem, że rzadko taka współpraca przynosi wymierne skutki. Agnieszka Radwańska z Martiną Navratilovą wytrzymała dla przykładu jakieś trzy miesiące.
I zakończyło się na gorących podziękowaniach w oficjalnych komunikatach prasowych.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail