Łukasz Kubot jak James Bond. Balował na przyjęciu z Rosjankami [ZDJĘCIA]

Łukasz Kubot i Marcelo Melo tegoroczną drabinkę Wimbledonu przeszli jak burza, pokonując po drodze mocne pary. W finale spotkali teoretycznie niżej notowanych rywali. Ale walka o końcowy triumf była po prostu mordercza. Po blisko pięciogodzinnym boju Polak i Brazylijczyk mogli paść sobie w objęcia, ciesząc się z prestiżowego tytułu, a to nie był koniec ich świętowania.

W niedzielę wieczorem obaj zjawili się bowiem na tradycyjnym Champions Dinner, czyli odbywającym się po Wimbledonie przyjęciu dla zwycięzców turnieju, w którym udział biorą też członkowie rodziny królewskiej. A ubrany w smoking i muchę Polak prezentował się niczym... słynny agent 007. Co zresztą dostrzegł jego partner, który w trakcie imprezy żartobliwie przezywał kolegę Jamesem Bondem.

Patrząc na zdjęcia trudno się dziwić. Kubot faktycznie wyglądał, jakby dopiero co wysiadł z luksusowego Aston Martina charakterystycznego dla najpopularniejszego agenta specjalnego na świecie. Obu tenisistów przez całą kolację nie opuszczał humor i co chwila dzielili się z kibicami nowymi zdjęciami. Ale też trudno się dziwić ich szczęściu. Wimbledonu nie wygrywa się codziennie. Chyba, że jest się Rogerem Federerem...

Kubot i Melo siedzieli przy jednym stoliku z Rosjankami Jekateriną Makarową i Jeleną Wiesniną. Znakomite deblistki zaraz po wygranym przez Polaka i Brazylijczyka finale też walczyły o tytuł mistrzyń Wimbledonu. I wygrały swój finałowy mecz 6:0, 6:0! Potem na uroczystej gali bawiły się z Kubotem i Melo.

From yesterday Champions Dinner @wimbledon #wimbledon #doubles #melokubot #chamoions #lukaszkubot

Post udostępniony przez Łukasz Kubot (@lukaszkubot) 17 Lip, 2017 o 12:30 PDT

Wimbledon Champions Dinner's @wimbledon #wimbledon by @marcelomelo83 #champions #dinner #tennis #melokubot #doubles #team #lukaszkubot #london

Post udostępniony przez Łukasz Kubot (@lukaszkubot) 16 Lip, 2017 o 1:02 PDT

@marcelomelo83 @wimbledon #wimbledon #champions #dinner #doubles #team #melokubot #tennis #happy #lukaszkubot #atp #london

Post udostępniony przez Łukasz Kubot (@lukaszkubot) 16 Lip, 2017 o 1:15 PDT