Magdalena Fręch zajmuje najwyższe w karierze 31. miejsce w światowym rankingu, ale w piątek nie była zdecydowanie lepsza od 128. w tym zestawieniu Amerykanki Alycii Parks. Dwa pierwsze sety rozpoczęły się od prowadzenia tenisistki z USA 3:0 i 4:1. W pierwszym Polka zdołała później wygrać pięć gemów z rzędu i zwyciężyć, w drugim też doprowadziła do remisu, ale znów została przełamana i tę partię przegrała.
Trzeciego seta Magda Fręch rozpoczęła od przełamania rywalki. W kolejnym gemie Polka obroniła dwa break-pointy, a w następnym wybroniła się z kolei Amerykanka. Później obie zawodniczki dość pewnie zwyciężały przy własnym serwisie, a taki obrót spraw był korzystniejszy dla Polki. Wyjątkiem był ostatni gem, kiedy Fręch musiała znów bronić się przed przełamaniem. Chwilę później wykorzystała trzecią piłkę meczową.
Tenisistki zmierzyły się po raz drugi w cyklu WTA - w kwalifikacjach turnieju w Indian Wells w marcu 2022 roku Polka łatwo wygrała 6:2, 6:3. Piątkowy pojedynek trwał dwie godziny i 50 minut.
W nocy z piątku na sobotę czasu polskiego swoje spotkanie 2. rundy ma rozegrać rozstawiona z numerem 31. Magda Linette, dla której również będzie to pierwszy mecz w tym turnieju. Jej rywalką będzie Japonka Moyuki Uchijima.
Liderka światowego rankingu Iga Świątek z rywalizacji w Pekinie wycofała się z przyczyn osobistych.
Po imprezie w Pekinie odbędą się jeszcze dwa istotne turnieje - już od 7 października WTA 1000 w Wuhan oraz kończący sezon WTA Finals w Rijadzie (2-9 listopada).
Wynik meczu 2. rundy:
Magdalena Fręch (Polska, 23) - Alycia Parks (USA) 6:4, 5:7, 6:4