Iga Świątek po wygraniu Rolanda Garrosa zrobiła sobie kilka tygodni przerwy. Do gry wróci dopiero na początku lipca podczas wielkoszlemowego Wimbledonu, który zwieńczy krótki sezon na kortach trawiastych. 13 lipca odbędzie się finał turnieju kobiet, a już dwa tygodnie później tenisistki rozpoczną walkę o olimpijskie medale na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu. Ten intensywny okres będzie wymagał od zawodniczek szybkiej adaptacji do warunków, ale to Świątek jako czterokrotna zwyciężczyni paryskiego szlema - w tym tegorocznego - uchodzi za główną faworytkę do złota. Z każdym dniem przybliżającym nas do igrzysk będzie o niej coraz głośniej, ale 23-latka postanowiła zrobić wszystko, aby przynajmniej w samym Paryżu nieco odciąć się od zewnętrznej presji. Raszynianka zdecydowała się na krok, który szczególnie może spodobać się jej ojcu.
Okazuje się, że Iga Świątek podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu nie zamieszka w olimpijskiej wiosce! Taką informację potwierdził portal Sport.pl, który skontaktował się ze sztabem najlepszej polskiej tenisistki. "Potwierdzam, że Iga Świątek wraz ze sztabem zamieszkają poza wioską olimpijską. Powodem jest zachowanie rutyn i zadbanie o spokój wokół zawodniczki" - brzmi odpowiedź z jej teamu. Jest to spora zmiana względem poprzednich igrzysk, na których Świątek zamieszkała w słynnej wiosce dla olimpijczyków. W Tokio było to jednak konieczne z uwagi na panujące obostrzenia. Tym razem jedna z największych polskich nadziei medalowych zamierza odciąć się od olimpijskiego zgiełku, co zdaniem jej ojca może być kluczowe w drodze do sukcesu.
- Igrzyska są specyficzne, bo to dwie imprezy w jednej. Jedna rzecz to sam turniej, a druga to wioska i wszystko, co dzieje się dookoła. Dużą sztuką będzie to, żeby rozgraniczyć te dwie kwestie. Ci, którym się to uda, odniosą sukces, a ci, którzy zostaną w wiosce olimpijskiej, mogą mieć trudniej - mówił o igrzyskach już po zwycięstwie córki w Roland Garros na początku czerwca Tomasz Świątek. Olimpijczyk z Seulu w wioślarstwie doskonale wie, czym jest wioska olimpijska, a po decyzji Igi na równo miesiąc przed igrzyskami zapewne się szeroko uśmiechnął.
Listen on Spreaker.