Po latach wytknęli Agnieszce Radwańskiej jedną rzecz. Bolesna przeszłość, żyła tym cała Polska

Pomimo wielu sukcesów Igi Świątek w ostatnich miesiącach, to właśnie Radwańska pozostaje najlepiej zarabiającą tenisistką z Polski w historii. W trakcie wspaniałej kariery zarobiła niemal 28 milionów dolarów, co daje jej 9. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Krakowianka przez lata należała do ścisłej światowej czołówki, a jej szczytem była pozycja wiceliderki rankingu WTA. Pod koniec 2018 r. "Isia" postanowiła zakończyć karierę, a w jej buty szybko weszła Świątek. Młodsza następczyni błyskawicznie zdobyła niezdobyty przez Radwańską skalp - wielkoszlemowy triumf. Kibice zachwycają się grą 21-latki, a dwie najlepsze polskie tenisistki mocno się wspierają. Widać to m.in. po zaangażowaniu w akcję "Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy", która zakończyła się pokazowym setem pomiędzy nimi. W nim Radwańska dość niespodziewanie wygrała 6:4 i potwierdziła znakomitą formę z turnieju legend na Wimbledonie. Ten miał miejsce kilka tygodni wcześniej i sprawił, że o 33-latce przypomniał sobie cały tenisowy świat.

Takiej opinii o Idze Świątek jeszcze nie było. Zdecydowane słowa, tego może jej bardzo brakować

Po latach wytknęli Radwańskiej jedną rzecz. Bolesna przeszłość

Wimbledon to dla Radwańskiej wyjątkowa impreza, więc powrót na londyńskie korty przyniósł jej mnóstwo radości. To właśnie tam w 2012 r. osiągnęła jedyny wielkoszlemowy finał, w którym uległa Serenie Williams w trzech setach. Jednak po latach wytknięto Polce występ na Wimbledonie w kolejnym roku. W sezonie 2013 wybitna Amerykanka przegrała w tym szlemie w 1/8 finału i "Isia" stała się główną faworytką. Awansowała do półfinału, w którym mierzyła się z pogromczynią Williams - Sabine Lisicki. Niestety, po dramatycznym boju to Niemka z polskimi korzeniami cieszyła się ze zwycięstwa, a sceny po ostatniej piłce przeszły do historii.

Była liderka światowego rankingu wzięła ślub. Iga Świątek zareagowała w wymowny sposób

Wspaniałe obrazki z meczu Iga Świątek - Agnieszka Radwańska!

To właśnie ten moment "wyróżnili" dziennikarze portalu "sportskeeda.com". Stworzyli oni ranking 10 najbardziej chłodnych gratulacji pomiędzy tenisistkami po zakończeniu meczu. Półfinał Radwańskiej z Lisicki z Wimbledonu 2013 znalazł się na drugim miejscu! Polka przegrała 4:6, 6:2, 7:9 i straciła marzenia o wielkoszlemowym triumfie, w czym kibicował jej cały kraj. "Radwańska podeszła do siatki i po prostu wyciągnęła rękę do przodu, nie patrząc nawet na przeciwniczkę" - przytoczył pomeczowe wydarzenia internetowy portal. Niektórzy kibice zwrócili uwagę na kontekst tego zachowania.

"Radwańska czekała przy siatce na Lisicki, ale ta zbytnio przeżywała swoje zwycięstwo i padła najpierw na ziemię. Potraktowała tę wygraną, jakby to był finał" - napisano w jednym komentarzu. Faktycznie, Polka musiała chwilę poczekać na rywalkę, ale szybkie gratulacje i tak wypadły dość niefortunnie. Pierwsze miejsce w niechlubnym zestawieniu zajęła Patty Schnyder, która po porażce w Luksemburgu z Danielą Hantuchovą w 2007 r. po prostu uderzyła ją w rękę i odeszła, nie dziękując sędziemu. 

Listen to "50 najbardziej wpływowych kobiet w sporcie! Iga Świątek, czy Anna Lewandowska?" on Spreaker.