Najpierw Isia pokonała 6:3, 6:1 Heather Watson, potem Jerzyk przegrał z Andym Murrayem 2:6, 4:6. W decydującym o zwycięstwie mikście górą byli Polacy - 6:4, 6:4. Po meczu nasze gwiazdy były w doskonałych humorach.
Puchar Hopmana: Polska lepsza od Wielkiej Brytanii
- Aż boję się z nią grać. Ona cały czas mi rozkazuje, gdzie mam iść. To straszne - żartował po meczu Janowicz.
- Po prostu gram dużo lepiej i on nie potrafi się z tym pogodzić - odpowiedziała Agnieszka. - Lepiej dziś serwowałam, wszystko robiłam lepiej. Jutro nie gramy meczu. A skoro Jerzy musi poprawić swoją grę, zarządzam 12-godzinny trening. Nauczę go kilku sztuczek - dodała Isia.
Wtedy przeprowadzający wywiad reporter włączył się do rozmowy.
- Aga. Czy jesteś singielką? - zapytał krakowiankę.
- Nie, mój chłopak siedzi tam - odparła Isia, szukając wzrokiem Dawida Celta. - A nie, już poszedł - dodała po chwili ze śmiechem.
- Pytam, bo twój chłopak musi być przerażony, patrząc na to, jak traktujesz Jerzego - wyjaśnił reporter.
- Będę jutro ciężko pracował, moja pani! - zakończył rozmowę Jerzyk.
W piątek nasi tenisiści (wcześniej pokonali 3-0 Australię) grają ostatni mecz w grupie z Francuzami. Relacja w Polsacie Sport o 3.00.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail