- Nie widziałem zdjęć Agnieszki Radwańskiej, i nie zamierzam ich oglądać. A powód jest niezmiernie prosty. Mam wrażenie, że nagość kobiety przeznaczona jest dla jej męża, tak jak nagość mężczyzny dla jego żony - pisze na portalu fronda.pl Tomasz Terlikowski.
Oprócz tego znany dziennikarz poruszył także kwestię wstydu.
- Wstyd, tak często wyśmiewany, jest zaś - o czym często się zapomina - zabezpieczeniem naszej godności, piękną wartością, która chroni intymność i umacnia małżeństwo czy relacje. Nie ma powodów, by się go (nomen omen) wstydzić, bo to on jest normą, a nie jakąś dziwaczną patologią - zaznacza redaktor naczelny portalu fronda.pl.
Nagie zdjęcia Agnieszki Radwańskiej dla "The Body Issue" możecie zobaczyć tutaj - (KLIK).