Nadal udowodnił, że w ciągu siedmiu miesięcy nie zapomniał grać w tenisa, choć widać było, że jeszcze nie chce przeciążać kolana i kilka razy odpuścił sprint do piłek, które wydawały się do odbicia.
- Czuję się dobrze. Jestem niezwykle szczęśliwy, że powróciłem do rozgrywek, a to był dla mnie ważny wieczór - mówi były numer 1 światowego rankingu. - Jestem zadowolony ze zwycięstwa, bo Delbonis postawił trudne warunki i był wymagającym rywalem.