Iga Świątek jednoznacznie oceniona po Australian Open
Iga Świątek świetnie prezentowała się w Australian Open 2025. Przez kolejne etapy przechodziła jak burza, nierzadko nie pozwalając rywalkom nawet na zdobywanie zbyt wielu gemów i niemal nie dając im szans na przełamanie swojego podania. Niestety, wszystko to obróciło się w pył w półfinale, gdzie Madison Keys postawiła zdecydowanie trudniejsze warunki. Świątek przegrała półfinał z Amerykanką na własne życzenie, często nie wykorzystując prezentów od swojej rywalki. W trzeciej partii nasza zawodniczka miała nawet piłkę meczową przy własnym podaniu, czy prowadziła 7:5 w super tie-breaku. Ostatecznie to Amerykanka okazała się lepsza i wygrała też całą imprezę, w finale pokonując Arynę Sabalenkę, triumfatorkę tej imprezy z 2024 i 2023 roku. Mimo że polscy fani mogą być rozżaleni, ponieważ Polka straciła dużą szansę na wygranie trzeciej z czterech imprez wielkoszlemowych (wcześniej triumfowała w Rolandzie Garrosie i US Open), to jednak dziennikarze portalu tennis.com oceniają jej występ pozytywnie.
Iga Świątek będzie mieć łatwiej w Dosze. Wypadły jej dwie konkurentki, bardzo znane nazwiska
Na łamach portalu podkreślono, że to dla Igi Świątek pierwszy półfinał w turniejach Wielkiego Szlema na kortach twardych od 2022 roku. To wtedy po raz pierwszy Świątek dotarła do półfinału Australian Open, a następnie wygrała US Open. – Była tenisistka numer 1 światowego rankingu, zagrała znakomity tenis i po raz pierwszy od 2022 roku dotarła do półfinału turnieju wielkoszlemowego na kortach twardych. Dobrą wiadomością dla Świątek jest to, że po dwóch kolejnych wczesnych odpadnięciach w Melbourne, powróciła do półfinału Australian Open po raz pierwszy od 2022 roku – napisano.
To tam Iga Świątek poleciała zaraz po Australian Open! Zdjęcia ujawniły prawdę
Dziennikarze tennis.com zauważają też, że do starcia z Keys Świątek imponowała na korcie. – W pięciu pierwszych meczach Świątek była wyjątkowo dominująca, przegrywając zaledwie 14 gemów w 10 setach. Po zeszłorocznych frustrujących porażkach na Wimbledonie i US Open, a także niedawnego zawieszenia za doping, odświeżające było widzieć Świątek grającą z odnowionym skupieniem i dużą precyzją – czytamy. Podkreślono również, że wszystko wskazuje na to, że Świątek weszła w nowy sezon z dobrą formą i może one jej przynieść kolejne wielkie sukcesy.